913

Chciałem na zawsze
Lecz byłaś na chwilę
Pusto już patrzę 
Na myśli lawinę 
Wyszło jak zawsze
Umysłowy margines
Jak kukiełka w teatrze
Odegrałem miłościwie
 
Swoją rolę
 
Nijak.
Pyta mnie ktoś jak się czuję
Zwijam
Się w kłębek, i patrzę na lunę
Za oknem, co oświeca mi głowę
Umysł po części tkwi w grobie
Umysł po części drwi sobie
 
Wiszę
Pomiędzy własnymi wersami
Ciszę
Odganiam głośnymi myślami
Odwracam się od nich plecami
Co nasze już jest za nami
Co moje się karmi lękami
 
Chciałem na zawsze
Lecz byłaś na chwilę
To wszystko nieważne 
W przeszłości nie zginę 
Te chmury rozjaśnię
Świadomością gdzie idę 
Jak kukiełka w teatrze 
Steruje mną to, co we mnie żyje 
 
Naprawdę się boję


 
Modlitwa moja
Poduszka
 

Komentarze 4

Masław w niedziela, 29 maj 2022 20:58

Nieco tajemniczości wpływa zwykle na większe zainteresowanie - nie tylko w życiu, ale też w wierszu.

Nieco tajemniczości wpływa zwykle na większe zainteresowanie - nie tylko w życiu, ale też w wierszu.
TheDiary44 w poniedziałek, 30 maj 2022 09:36

Dziękuję za komentarz Masławie Pozdrawiam

Dziękuję za komentarz Masławie:) Pozdrawiam
Gość - Klaudyna w niedziela, 29 maj 2022 22:00

Piękne, trafione.

Piękne, trafione.
TheDiary44 w poniedziałek, 30 maj 2022 09:37

Dziękuję
Pozdrawiam

Dziękuję :) Pozdrawiam
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha