Lżej mi

Lżej mi,
Gdy budzę się na siłę
I stwierdzam, patrząc w lustro,
Że nic się nie zmieniłem.
 
Lżej mi,
Gdy myślę, tworzę, piszę,
Zgubiony w innym świecie,
Wtopiony w gęstą ciszę.
 
Lżej mi,
Gdy świat ma zawrót głowy
I wiem, że już oszalał,
A ja wciąż jestem zdrowy.
 
Lżej mi,
Gdy o czymś zapominam
I zamiast iść do diabła
Zamierzam iść do kina.
 
Lżej mi,
Gdy jestem wielce wściekły
I wkładam łeb do wody,
By myśli złe wyciekły.
 
Lżej mi,
Gdy ogień tańczy w szale,
A ja mu patrzę w oczy
I sam się przy tym palę.
 
Lżej mi,
Gdy księżyc, jak moneta,
Na nocnym świeci niebie
I myślę o kobietach.
  1572 odsłon

Dlaczego

Przecież nic złego sie nie stało.
Więc dlaczego ?
Same pytania,
Żadnych odpowiedzi.
  1137 odsłon

Sumienie krzyczało

Krzyczało sumienie, poświęcasz się za wiele.
Nie pracuj nadmiernie, bo ona ci pokaże te dary niezmienne.
Czy ty się wreszcie zmienisz ?  I 
Rzucisz kotwicę, zatrzymasz tę wszetecznicę,
która chaos wprowadza i jeszcze się puszy,
jak ta psina puszysta trzymana na smyczy.
      Jeszcze ufasz i wierzysz w różne piękne słówka,
      nie posiwiała ci od tej reklamy twoja makówka.
      Jeszcze masz złudzenia i cierpisz dlatego!
      Oczekujesz nadziei ?
      Po co ? Dlaczego ?
Ona ci nic nie da, tak jak poświęcenie.
Czy nie zdajesz sobie sprawy, 
że są to nadziei złudzenia.
Opamiętaj się !
Wybierz lepsze dla siebie siedzenia, nie cierpienia.
      KRZYCZAŁO  SUMIENIE !
Ja rąk nie umyję i rękawiczek białych nie założę,
a krzyczeć zawsze będę, gdy idzie o MOJE  ZDROWIE.
Wiadoma rzecz, tylko w swojej obronie,
a swego stanowiska nie zmienię i łzy nie uronię,
choćby mi nawet żaby podrzucano.
       Czy ja piłką jestem, aby mną rzucano
        i wedle swojego widzi mi się grano.
        Nie otworzę też pola dla GRY MIŁOSIERDZIA,
        bo jest to MAGIA  i  SPRAWA  NIEPEWNA.
  270 odsłon

Rozterki jesieni

Jesień nas wita swymi kolorami
mieni się od nich cała przyroda.
chociaż jest ona zwiastunem zimy
to powiem jej : czy ci nie szkoda?

Nie śpiesz się, lecz trzymaj się mocno
i zaciskaj pasa, a wiedz o tym,
że masz jeszcze klasę i w tym jest 
twoja MOC  I  NASZA.

Popatrz na odchłani niebios koronę
tam całą gromadą płyną  wśród chmur rumaki.
NIE - to pikują nasze rodzime ptaki.

Na drzewach w jesiennej oprawie 
różnokolorowe owoce kołyszą się, spadają
i leżą na trawie.

Chociaż  w jesieni życia, słonko coraz mniej świeci,
to serce radością się może podniecić.
Po cóż tworzyć wizję szarości, jak można się cieszyć
nadzieją przyszłości.

Bo tylko ona może, tworzyć nową nieznaną poświatę,
aby zachwycić się tym naszym światem.
    To prawda,że  jej krajobraz  każdego roku się zmienia
lecz ją to nie martwi i nie mówi ŻEGNAJ 
      lecz, DO  WIDZENIA.
  1266 odsłon

Wilkołak

Jam biegł z wilkami pośród gór,
Przewodząc sforą niczym psiarz,
Zabójczy, niczym Czarny Mór.
Przywdziałem swoją wilczą twarz.
 
Mój los to noc i gon wśród drzew,
Gdzie człowiek człowiekowi wilk.
Raz świat mi śpiewał barwny śpiew.
Pamiętam, jak w agonii milkł.
 
I wraz ze światem zamilkł głos
Kobiecy, barwny niczym ptak,
Tam w polu, gdzie posiada wrzos
Jagody wilczej gorzki smak.
 
I Księżyc - bóg mój - Jego błysk,
Co świeci pośród gwiezdnych pcheł,
Gdy pada na mój wilczy pysk
Oświetla z krwi szkarłatny kieł.
 
Gdy świeci Księżyc, wyję doń,
Gdy Bestia żyje, żyje łów,
A Śmierć wyciąga swoją dłoń
Po Piękną - w Lesie Wiecznych Snów. 
 
  2474 odsłon

Jesień

Szarość nieba się wita z resztkami zieleni,
Słońce w chmurach zaspało, jak w ciepłej kołderce.
Na plecach czujesz oddech chłodnych dni jesieni,
i trochę wolniej bije twoje chore serce.

Puste gniazda jaskółek milczą pod okapem,
i na kolejny świergot czekają do wiosny.
Dzień pochmurny nadchodzi z niskim chmur pułapem.
Szyszki tak smutnie wiszą na gałęziach sosny.

Wrony obsiadły stadem zaorane pole,
z nadzieją na odkrycie tłustego pędraka.
Ospałe dzieci siedzą i nudzą się w szkole,
a wróble się kołyszą na bezlistnych krzakach.

W całej tej beznadziei, w jesiennej szarości,
odurzeniu, marazmie i ogólnej bidzie,
jest maleńki obrazek niezwykłej radości.
To pan Janek się ubrał i na piwo idzie.
  1691 odsłon

Przyjaźń

Kolejny raz swoją przyjaźń
ofiarować Ci chciałam,
nie byłaś zainteresowana,
dlatego się wycofałam.

Jestem ciągle ta sama,
chcę żebyś o tym wiedziała,
na wypadek gdy kiedyś
będziesz mnie potrzebowała.
  1727 odsłon

Supeł

Jakież , to życie jest krótkie, nieznane
wprowadza nas , w krainy niezbadane.
Myślisz ? Idę drogą prostą, lecz tylko na chwilkę,
bo zakręty czekają i się naradzają, jakby poplątać tę nić,
   którą ty masz zamiar iść, --- Stoisz w miejscu i rozglądasz się?
przerzucasz życiorysu kartki. Co to ?
   Jedne są w linie, drugie w kratki, tu stronica czysta, to zamazana,
    róg zagięty, tam wygięty, Co się stało z tymi postaciami ?
Gdzie zniknęły?   Ukryły się za cieniami ?
    Były tak wyraźne i tak bardzo ważne.
Nawet śladu nie zostało, wszystko się pomieszało !  Wyparowało!
    A życie-  jak to życie.  Płynie sobie znakomicie.
Jak to woda, ciągle żywa jest i młoda. Tu zaglądnie, tam się wciska
nawet, do starego mrowiska.  Bieży coraz dalej, przez góry, lasy,
doliny, kotliny,  oplata swymi ramionami, zachwyca swymi wdziękami
i dalej i dalej do celu - czy myśli o weselu ?
A gdy spotka na swej drodze przeszkodę i dać jej rady, nie może, pomruczy
spojrzy gniewnym okiem i stanie się potokiem.  Lecz nic jej nie zrani
     i dalej do celu  bieży,  napręża się i dalej do celu!!!!
            TAK JEST DROGI PRZYJACIELU !!!
JEŚLI ZNASZ CENĘ SWEJ POTĘGI, NIE SĄ POTRZEBNE ŻADNE WZGLĘDY
bo, w każdej chwili i godzinie, odnajdziesz tę na drodze ŻYCIA szczelinę,
      która chcesz iść !!
A zerwane nici tak w SUPEŁ ZWIĄŻESZ, ŻE NIE ZDOŁA
                ROZWIĄZAĆ ICH NIKT.
  280 odsłon

Płomień

Noc niczym Krucze pióro czarna i bezdenna
Podążam przed siebie
choć dla ciebie i tak nic tam nie ma.
Pogoda muskajaca duszę wciąż zmienna
Odnajduje się chodź noc głęboka i ciemna.

W oddali płomień wskazuje moją drogę
Gdy zbaczam, do ucha szepcze mi przestrogę
Jednak ja mądrzejszy niż moja logika
I wiedzie ku zgubie gdzie płomień znika

Ku niebu kieruję swój wzrok
Naprzód woła ! Zrób ten krok !
Płomień znów na horyzoncie
Posłuchałem,
usłyszałem "działasz mądrze"

Płomień rozbłysł , wskazując znów drogę
Unikając ścieżek niosących szkodę
Podążając za nim wybrałem mądrze
Czym jest ten płomień ?
Czy to duch?
Skądże
  338 odsłon

Intencje

Myślę, że mam moc
By zbawiać świat
I choć brakuje mi 
anielskich skrzydeł, 
a na głowie widnieją rogi 
To potrafię czynić dobro 
I nie są to żadne ludzkie wymogi
To moje dobre wole 
I choć zło też czynić potrafię, 
a do nieba na pewno nie trafię, 
od dobrych uczynków nie stronię
 
I gdy przyjdzie mi stanąć przed sądem
I gdy przejdę na czyśćca błonie
Zapewnię sobie byt wieczny
Dobry i zasłużony
Bo choć byt mój niegrzeczny
To ktoś kiedyś doceni
Trud moich intencji
  1895 odsłon