Jestem obok

Otwarte mam serce
na Twoje wyznania,
lubię słuchać, gdy mówisz,
przed Twym smutkiem się nie wzbraniam.

Nie przestawaj opowiadać,
wtedy ulgę poczujesz,
ja postaram się Ciebie zrozumieć,
gdyż wiem, że tego potrzebujesz.

Nie ukrywaj swoich zmartwień, 
ani chwil radosnych,
bo nie jesteś sam,
pomimo, że jesteś dorosły.
  1204 odsłon

Bajka o królewnie na wydaniu

Kiedyś w pewnym królestwie małym jak średnia gmina
W pałacu (czyli w takim wypasionym mieszkaniu),
żyła piękna i młoda i bogata dziewczyna.
Powiedzmy wszystkim głośno. Królewna na wydaniu.

Jolanta, bo na imię tak owo dziewczę miało,
odkąd tylko nabrała kształtów pięknej dziewicy.
Zaczęła swemu ojcu szeptać w ucho nieśmiało,
by to w mediach ogłosił. Niech przyjdą zalotnicy.

I zaczęło wnet ściągać kandydatów tysiące.
Ten konno, ten w karocy, w lektyce lub piechotą.
A chyba po miesiącu było jasne jak słońce,
że nie o babę chodzi, lecz królestwo i złoto.

A każdy z kandydatów, gdy już złożył swe dary
mówił „ Jolka poczekaj. Przyjdzie czas na pieszczoty.
Najpierw pójdę poważnie pogadam z twoim starym.
Niech powie jaki posag daje za te zaloty”.

Szli więc przed tron ojcowski na wyrost czując kaca
gdy opiją interes co go z królem zrobili.
A Jolanta czekała, ale żaden nie wracał,
by się oddać pieszczotom. Czas dziewczynie umilić.

Aż kiedyś przybył z Polski udzielny książę Bolek.
„Zastałem Jolkę” rzucił padając na kanapę.
A kiedy panna przyszła mruknął „ O ja pi……..lę”.
I ją wziął i do dzisiaj żyją na „kocią łapę”.
 
Morał z bajki wynika, moi panowie, panie.
„Najlepiej się sprzedaje byle co, byle w złotku”,
lecz są  tacy, dla których to nie opakowanie
najważniejszą jest sprawą, ale to co jest w środku.
  924 odsłon

Deszczu strugi

Przyszedłeś w deszczu strugach
noc potem była długa
parasol w kącie czekał
lecz tyś z odejściem zwlekał

odszedłeś potem nagle
mój okręt zwinął żagle
nie straszna mi szaruga
a każda noc jest długa

przeraża mnie czekanie
dręczy mnie pożądanie
parasol dalej czeka
więc wróć . . . nie zwlekaj

***
Dział: Liryki
***
Zbigniew Małecki
  1019 odsłon

Spotkanie

A jeśli kiedyś przyjdziesz do mnie
to ci nasmażę jajecznicy.
I pośród naszych dawnych wspomnień
powiem, że znów się dla mnie liczysz

Siądziemy w kuchni przy stoliku.
Jedna patelnia, dwa widelce.
Kawy zaparzę ci w czajniku,
i szybciej mi zabije serce.

I tobie też zabłysną oczy
tym dawnym blaskiem, może łzami.
Za nami tyle dni i nocy
i jeszcze tyle jest przed nami

Znów bym ci chciał przychylać nieba,
jakieś życzenie spełnić skrycie.
Pytam więc. „Czy dokroić chleba?”
Takie to dziwne jest, to życie.
 
Bo niby dwoje obcych ludzi,
przy jednym stole, w takiej zgodzie.
I dziwna myśl się we mnie budzi.
Czy jest nam lepiej po rozwodzie?
  943 odsłon

Tam grają walca

Lekko na palcach
cicho posłuchaj
tam grają walca
muzyka szybuje wiruje i pieści
a liście cichutko
o tam coś szeleści
muzyka zaduma
ten walc co przed laty
tak cicho a ty
zamyślona i cała w rumieńcach
muzyka szalona
porywa w ramiona i płyniesz
zwiewnie i lekko tak rozmarzona
liście wirują orszakiem za tobą
tańczą pląsają
me myśli nie mogą
ten walc te czary
dusza aż śpiewa
a drzewa wtórują
sala balowa
w księżyca poświacie
dookoła wirują widmowe postacie
 . . .    
wtem akord końcowy
i cisza zapadła
posmutniał las cały
i liście opadły
wspomnienia
tylko one i las oniemiały . . .

***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
  935 odsłon

Żywioł

Powietrze stężało
horyzont zastygł w czerni
niepokój ogarnął ciało
zadrżało
pęknięcie rozdarło niebo
huk
cisza
szum
werble
błysk
rozdarcie
konwulsje strach i zamęt
szaleństwo pędzone błyskami
jeden za drugim
pęd powietrza oślepia
gałęzie lecą
huk
połamało
ogień
woda
ciemność
zgroza
cisza . . .
kap kap
promień słońca

***
Dział: Przyroda
***
Zbigniew Małecki
  579 odsłon

Jesteś kimś ważnym

Wmówili ci
że nic nie umiesz
nic nie znaczysz
nie wiesz nic
że to co robisz
się wypaczy
że nie masz szczęścia
bo świat z ciebie kpi

jesteś OSOBĄ
ważną dla świata
tutaj jest także
i twój dom
tak jak w zegarku
najmniejsza śrubka
jest ważna
bez niej zegarek
jest na złom

***
Dział: Myśli nieokiełzane
***
Zbigniew Małecki
  1101 odsłon

Byłem tam

Byłem tam gdzie wieże marzeń
zamieniają się w ruiny
gdzie bezsilność w kątach płacze
czarne są wszystkie godziny

gdzie z każdym dniem
ręce moje zaciskały się kurczowo
i do walki wciąż ruszałem
z podniesioną do góry głową

dzisiaj tamte ciemne chwile
giną w mroku przeszłych lat
walczę dalej a dookoła
jaśniejszy jest świat

***
Dział: Dialogi wewnętrzne
***
Zbigniew Małecki
  289 odsłon

Delikatność

Delikatność jedwabistości
zapach jędrności
miękkość
złocisty meszek
namiętności
dreszcz przeleciał
zachłysnął się
załomotał
dotknął dłoni
spiesząc
na spotkanie
czekanie
ociąganie
przewlekanie
zagłębianie
oczy
zamglone
głęboko
zawirowanie
a ręce
w udręce
spełnienia
szukają
wreszcie
przestają
i łkają

***
Dział: Erotyki
***
Zbigniew Małecki
  1139 odsłon

Mgła

Mgła przesłoniła
kontury
przeszłości
sunąc powoli
naszym śladem
z każdym dniem
jest bliżej
spieszmy się
aby nas nie zagarnęła
przed końcem podróży

***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
  183 odsłon