Na przekór słabości

Nie przestajesz być szalona,
zdobywasz wciąż szczyty,
sięgasz głębi oceanów,
chcesz odkrywać tajemnice,

wytrwale iść pod wiatr,
pod prąd płynąć siłą woli,
aż tak bardzo musisz,
czy też bardziej chcesz ?
  382 odsłon

Krople spadają powoli

Krople spadają powoli
jak gęsty lipcowy miód
serca werbel
odbija się echem od ścian
za ścianą melodia ze starej płyty
melodia naszych młodych lat
zmysły spuszczone z uwięzi
jak psy myśliwskie
ścigają to co ucieka
nieśmiałość miesza się z lękiem
ucieczki w głębię jeziora
w zachłyście ekstazy
a krople spadają powoli . . .

***
Dział: Erotyki
***
Zbigniew Małecki
  963 odsłon

Rzeczywistość

Czemu głowa tak pęka
A myśli takie niepoukładane
I co raz gorzej sypiam
I jadam coraz gorzej 
Bo kiedy trosk zbyt wiele
Nie starcza mi już czasu na tak przyziemne cele

A czemu uśmiech dalej przy tym widnieje?
    Ja nie wiem - 

Z zasady, by nic nie zauważyli przyjaciele
   Szkoda tylko, że 
  Łzy da się wytrzeć
  Nad wyrazem twarzy zapanować  
Ale oczu, oczu pełnych bólu 
  Nie da się już ukryć
  2138 odsłon

Afery

zmęczenie
daje znać o sobie
codziennie nowa afera
przez całe życie człowiek
pracuje i grosze zbiera

tymczasem grube ryby
te z post komunistycznej kliki
dalej żerują na nas
aby posiadać
złote nocniki

w oczy z uśmiechem obleśnym
szyderczo spoglądając
mówią że nic nie wiedzą
nad kłamstwem
się nie jąkając

***
Dział: Polityka
***
Zbigniew Małecki
  994 odsłon

Karłowatość

Karłowatość
naszych marzeń
to brak odwagi
aby najskrytsze idee
pokazać światu
każdy kiedyś myślał
o szklanych wieżowcach
ktoś odważnie poszedł dalej i są

myśli skrzydlata
dlaczego zakuto ciebie
w łańcuchy jak zbrodniarza
chociaż chciałaś latać jak ikar
do słońca

to ci co kochają ciemności
i zgniliznę mroku
niszczą nasze marzenia
wmawiając że są
infantylne
głupie
i powinniśmy wreszcie dorosnąć

a my  . . .

***
Dział: Proza życia
***
Zbigniew Małecki
  253 odsłon

Obraz

Natchnienie spłynęło z nienacka
oderwawszy
od przyziemności

zostawił wszystko
zagryzając wygasłego papierosa
spojrzał na płótno

widział obraz
przenikający
ramy

szybko pokrywał farbami
dręczącą go
pustkę

po pewnym czasie
zatrzymał się
i spojrzał

na płótnie
widniał zygzak
z pomieszanych barwnych plam

teraz mógł
wrócić
do realnego świata

***
Dział: Sztuka
***
Zbigniew Małecki
  1150 odsłon

A ty śpisz

Zasłuchałem się
w twój oddech
śpisz
jakie to wspaniałe
słyszę bicie twojego serca
równo odmierza czas wypoczynku
chciałbym cię obudzić
lecz tak słodko wyglądasz
że nie mogę tego zburzyć

posłuchaj

jesteś moim spełnieniem
dopełnieniem moich marzeń
buforem hamującym emocje
natchnieniem
motywacją
czasem narracją i zastanowieniem
a czasem westchnieniem
i zrozumieniem
zawsze będziesz moim kluczem
do  uczuć gorącości
na drodze do raju bram

***
Dział: Liryki
***
Zbigniew Małecki
  1391 odsłon

Dotyk

Poczułem
twoją dłoń
na mojej skroni
jej dotyk
jedwabisty
czuję uczucia smak
tak czysty
jak woda ze źródła
uczucia
jak morska fala
a świat się oddala
i czeka w kącie
zapatrzony

***
Dział: Liryki
***
Zbigniew Małecki
  927 odsłon

Dokąd pędzisz człowieku ?

Dokąd tak pędzisz człowieku,
zatrzymaj się na chwilę,
i pomyśl, że jedno masz życie,
że w Twej piersi jedno serce bije.

Gonisz czasami na oślep
depczesz wszystko dokoła,
czy Ty przed czymś uciekasz,
czy ktoś Cię może woła?

Zastanów się przez chwilę
co Twoi bliscy czują,
na pewno nie wiesz o tym,
jak bardzo Cię potrzebują.

Myślisz, że dajesz im wszystko.
że powinni czuć się jak w niebie,
masz żal, że nie doceniają tego,
tak..... bo brakuje im Ciebie.

W swej codziennej gonitwie
nawet nie myślisz o sobie,
to jak masz czas pomyśleć
o kimś innym, nawet bliskim Tobie.

Czy widzisz jak czas ucieka,
jak rosną Twoje dzieci?
nie, bo Ty nawet nie widzisz
jak pięknie słońce świeci.

Popatrz jak kwiaty kwitną,
jak cudnie szumią drzewa,
w oddali gdzieś kukułka kuka,
a obok słowik śpiewa.

Widzisz i słyszysz to wszystko ?
nie, bo jesteś zbyt zagoniony,
a kiedy na chwilę przystaniesz,
też nie, bo jesteś zmęczony.

Masz nadzieję, że kiedyś to zmienisz,
że nadrobisz ten czas stracony,
jesteś pewien, że tak właśnie będzie?
los człowieka jest nieodgadniony.
  397 odsłon

Zapach poranka

Zapach wczesnego poranka
zaskoczył mnie
w senności przebudzenia

słonecze smugi
ciepłymi palcami
delikatnie gładziły poduszkę

pieszczota nagości w zetknięciu
z chłodnym smakiem pościeli
napełniła mnie rozkoszą

jeszcze chwilę
smakowałem doznania
przeciagając leniwie moje ciało

jaka szkoda że trwało to tak krótko
dzwonek zerwał
pajeczynę zamyślenia . . .

***
Dział: Dialogi wewnętrzne
***
Zbigniew Małecki
  1096 odsłon