Czas
Jeszcze by się chciało lecieć
w błękit nieba, ponad chmury.
Cieszyć się jak małe dzieci
i na wszystko spojrzeć z góry.
Jeszcze by się chciało śpiewać
o radości i miłości.
W blasku słońca powygrzewać
stare i zmęczone kości.
Jeszcze by się tańczyć chciało
ten beztroski życia taniec.
Ale już nie słucha ciało
i cud żaden się nie stanie.
Jeszcze by się chciało kochać
tą miłością co już była,
taka piękna, taka płocha.
Szeptać „miły”, szeptać „miła”.
Poczuć zamykając oczy
zapach łąki, zapach lasu,
i gorących letnich nocy.
Ale już tak mało czasu.
w błękit nieba, ponad chmury.
Cieszyć się jak małe dzieci
i na wszystko spojrzeć z góry.
Jeszcze by się chciało śpiewać
o radości i miłości.
W blasku słońca powygrzewać
stare i zmęczone kości.
Jeszcze by się tańczyć chciało
ten beztroski życia taniec.
Ale już nie słucha ciało
i cud żaden się nie stanie.
Jeszcze by się chciało kochać
tą miłością co już była,
taka piękna, taka płocha.
Szeptać „miły”, szeptać „miła”.
Poczuć zamykając oczy
zapach łąki, zapach lasu,
i gorących letnich nocy.
Ale już tak mało czasu.
Komentarze