Do Pani Diany

Jak szybko spłynęły te dni i godziny.
Żegnamy się teraz z gościnnym Lublinem.
To miasto zostanie mą gwiazdą poranną.
Bo tu zapoznałem się z Panią Dianą.

Lublin w swych myślach zachowam pociechą,
Jak pamięć o pięknym twoim uśmiechu.
Wiem, że nie został tu czas zmarnowany.
Będę wspominał o tobie Diano.

Tak chciałbym zatrzymać ten czas, te godziny...
Ty jutro odlecisz do swej Argentyny.
A dzisiaj żegnamy już kraj ukochany.
Wspominaj ten wieczór, miła Diano.


Lublin, lipiec 1990 r.

Tajemnica nocy
Słowa
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha