DZIECIŃSTWO

Wspominam swoje dzieciństwo

barwne cudowne lata

byłem wtedy lotny niczym ptak

chłonny życia jak wody kwiat

 

Zbierałem małe kamyczki

miałem album i znaczki

wierzyłem że przemówi wiewiórka

że zaprosi mnie do tańca 

biała chmurka

 

Robiłem kolorowe latawce

biegałem z nimi przez ogromny świat

mówiłem Halo uwaga

jestem w Afryce już

 

Puszczałem rzeką papierowe okręty

pokonując fal morskich ornamenty

zrobiłem indiański pióropusz

i ruszyłem w tropikalny busz

 

Wieczorami spoglądałem na księżyc i gwiazdy

podziwiałem mały wielki wóz

potem na łóżku marzyłem długo

żeby tak choć raz 

na księżycowym rogu siąść

 

Kazimierz Surzyn

Fachowiec.
TANIEC PRZESZŁOŚCI
 

Komentarze 1

Oskar Wizard w poniedziałek, 11 luty 2019 13:50

Wydaje mi się czasem, że zbyt łatwo doroślejemy na stałe. A przez to tracimy wiele zapomnianych pasji. Dorosłość nie musi przecież być tylko smutną walką o byt. Pozdrawiam.

Wydaje mi się czasem, że zbyt łatwo doroślejemy na stałe. A przez to tracimy wiele zapomnianych pasji. Dorosłość nie musi przecież być tylko smutną walką o byt. Pozdrawiam.:)
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha