Fotografia
Stara wyblakła fotografia,
nie widać
że oczy miałaś zielone.
Na jedwabną nić
nawlekam wspomnienia.
Słowa zbędne,
ciągle żyjesz w mej pamięci
mamo.
Odeszłaś w lipcowy wieczór,
w czas wielkiej powodzi.
Lipy zmęczone
westchnęły,
kiedy ostatnim oddechem
pożegnałaś życie.
Czy ślepota,
pozwoliła Ci dostrzec światło.
A może na rajskim progu
odzyskałaś wzrok.
Już widziałaś
---------------wiedziałaś.
Komentarze 2
Kroplo. Wiersz piękny, wzruszający... Wspomnienia o mamie i jej zielonych oczach... To wzrusza, bardzo... Moja mama, też ma oczy zielone. Ja również Oby pamięć przechowywała tylko dobre wspomnienia.
Dziękuje Aniu ...miłego wieczoru