Socjodrama

nie śmiejcie się

z poety

że nosi głowę

w chmurach

stare kapelusze

i

niemodne garnitury

 

nie śmiejcie się

z poety

że to dziwak

co się spóźnia

źle kaptuje

nad mrówką 

się pochyla

liczy

kropki biedronce

przygląda się motylom

i

najchętniej

rozmawia z kwiatami

 

poeta

widzi to

czego świat

nie dostrzega

i

chodzi zawsze

swoimi

ścieżkami

 

 

Autor: Don Adalberto

 

NA ŚW. WALENTEGO

 

Walentynki, Walentynki!

Jest zabawa bez rodzinki

Są podchody i zaloty

I serduszka i tęsknoty...

Są prezenty, róże duże

I do siebie wciąż podróże

Są całusy i westchnienia

Serduszkami płonie ziemia....

 

Więc Walenty się dziwuje:

Nie tak miało być, coś czuję.

 

Babcia Zosia ciągle pyta:

Kto mi serce da, choć dzisiaj?

O DOBROCI

Mówią, że się nie opłaca

być gołębiem

lepiej rysiem

lisem, wilkiem

i tygrysem

 

Tymczasowo

pewnie dobrą jest

drapieżność

sępiość

 

Kiedyś jednak

gołąb płowy

mimo swej

delikatności

łatwiej wzbije się

nad mądre głowy

ku

Nieskończoności

 

KRÓL JULIAN CZYLI JA*

 

*Myślisz, że mnie zaskoczysz mówiąc, że zwariowałem...
... O, nie! Ja to powiedziałem pierwszy!

 

 

*Dziękuję pradawni bogowie za mnóstwo komentarzy!
... Teraz mi je przeczytajcie!

 

 

*Wiem, że blask chwały tak Cię onieśmiela...
że boisz się pisać cokolwiek pod moimi fotkami...



* To straszne! Dopięłaś się do mojej fotki...
... Nie skazuj mnie na polubienie Ciebie!

*Wszędzie tylko ten sex, kiss i lovciam... co to znaczy?
Będąc na szczycie własnej ignorancji nie mogę przecież przyznać...
że jak większość Polaków nie znam angielskiego!

* Jestem w sądzie. Sprawa przegrana.
Do domu nie wracam by nie przeszkadzać komornikowi...
Idę do dentysty bo bolą mnie trzy zęby.
Mój pies wpadł pod ciężarówkę.
Skręciłem nogę i zgubiłem portfel.
... i dokumenty...
... klucze też...
Ale dziękuję, że życzysz mi miłego dnia!

 

 

Oskar Wizard



*/ teksty własne wzorowane na Królu Julianie.../

Niespodzianka

Pewna panna imieniem Halinka
urodziła raz czarnego synka.
I pomyślała potem.
Ktoś mi wcisnął ciemnotę.
Ale ze mnie skończona kretynka.

Świnia i prosię

Przyganiała raz świnia swojemu prosięciu,
Że jest głupie, nie może zliczyć do dziesięciu
Że bardzo ociężałe i że w tłuszcz obrasta
I raczej się nadaje na wieś niż do miasta,
I zamiast coś studiować na jakimś U-Jocie
Woli leżeć na gnoju lub taplać się w błocie.
I że widząc jedzenie za sztućce nie chwyci
Tylko najgłośniej  siorbie przy wspólnym korycie
A prosię matkę zbyło odpowiedzią taką.
„Szynka mądra czy głupia smakuje jednako”.

Pająk

Pewien pająk ze strychu chałupy
Myślał. Muszek nałapię do zupy.
I utkał sobie sieć,
i pilnował jak cieć,
i to wszystko było jakieś do

Polska specjalność

Nic nie robienie ma blaski i cienie.
Można tak spędzać wiosny i jesienie,
upalne lata oraz śnieżne zimy.
Dlatego chętnie tak nic nie robimy.
Ale ten bezruch, powolność ślimacza
dla nas kochani jedynie oznacza,
że my się w sobie prężymy do skoku.
A kiedy skok ten?
 Może w przyszłym roku.

Tekst 2

Kobieta twardą ręką twoje życie karze ci na trzeźwo
kobieta to to są nerwy i problemy to jest piękno
lepsze z kolegami żarty niż kobiece widzieć łzy
lecz lepszy kobiecy pisk niżli z windykacji list

każdy film z każdą sceną przeto gorzej jest z kobietą
i za chwile bramka będzie to wtedy ci kobieta wejdzie
lepiej na twarzy być zaciętym niż jej zmyślać komplementy
lecz nikt przez kobiety nie chce być wyklęty

i każdą noc w twoim łóżku ona wyrywa ci poduszkę
i jej szminkę masz na wąsach zamiast pyłek z papierosa
no i słuchasz jakieś bzdety miast puścić kabarety
lecz dzień bez kobiety nadaje się do toalety

ale ze dwa wolnego by się przydało...

Tekst 1

Pijanego gościa w nocnym co chce gadać każdy zna
ale raz się wydzarzyło że tym gościem byłem ja
mieszkałem na Samolotowej i mimo że świat mały
bardzo szybko mu wmówiłem , że to stara część Warszawy
mówiłem o swoim zespole że jest zajebisty
i że generalnie zajebiście jest grać w zespole muzycznym
do ucha mu szeptałem moje poglądy polityczne
bo nie chciałem takich świństw na głos mówić w miejscu publicznym
no i w rękaw mu płakałem że mnie kurwy wydymały
generalnie oprócz niego obraziłem cały świat
potem się z nim pożegnałem bo był już mój przystanek
pojechałbym dalej ale było prawie rano
takiego kolegie to pewnie każdy zna
naszczęście wtedy dla mnie tym kolegą byłem ja.

Jeleń

Ryczał sobie jeleń, na rykowisku
chodźcież do mnie, mam dużo
i dam wam, co mam wszystko.
Popatrzyła na niego stara łosza
Oj ty tępy jeleniu !
co dasz, jak nie masz nawet
jednego grosza.
Dlaczego oszukujesz, dlaczego się chwalisz
puknij się w czoło, zanim się oddalisz.

Panowie

Siedzą sobie przy kawie
sławni politycy.
Jeden drugiemu patyki liczy.
jak myślisz, ile jeszcze dostaniemy?
jak chrustu z lasu przyniesiemy!
Po, co ci te śmieci, rzecze ten drugi.
Niechaj sobie naród, zapłaci nimi
za swoje długi.

Oni

Madzia i Marcinek
pięknie rozmawiają
z jednej do drugiej beczki
swe słowa wkładają.
Oblicze ciekawe w lusterku się mieni
czy zdążą przewidzieć
Co będzie w jesieni.?

Sposób

Korzystajcie z życia póki jesteście młodzi,
bo wiek dojrzały będzie was zwodził
i podsuwał różne pomysły, podniety
rozwiązania.
Lecz Ty doskonale zdajesz sobie sprawę,
że już jest za późno na słodką strawę.
Ale - gdy ci ona smakuje,
to znaczy, że się jeszcze życiem

ROZKOSZUJESZ.

Słowny

Pewien facet z miasteczka Darłowo,
nałogowo wszystkim dawał słowo.
Lecz gdy padło pytanie,
jak jest z dotrzymywaniem,
odpowiadał krótko, że „......wo”.

Porządkowi

Nie przejmuj się Szymon,
powiększymy wyłom
- wejdziemy do środka.

Pozamiatamy jak trzeba,
bo najbardziej potrzeba
- ładu i porządku.

***
Co by miotła nie wymiotła,
zawsze jest problemem,
tak też sama miotła
jak i długość kija miotły.

Okazja

Nadarzyła się okazja
- trzeba było wykorzystać.
-(trudno było nie skorzystać)

Nie do wiary !
Co ja słyszę.

Byłeś gościem z zasadami
- tak się zeszmaciłeś ?

(bardziej taktownie: złamało cię życie ? )

Okazja

Okazje, w życiu się zdarzają
Dobre zachwycają
Złe oburzają, znieważają.
  Lecz, jeśli potrafisz, złapać ich sens
  To na samym szczycie,
  znajdziesz się i ty też.daleko niechaj pozostanie po nich
tylko ECHO< ECHO < ECHO.

Króliki

Rzekł królik do króliczka.
Szkoda,że ja nie perliczka.
Zamiast zwijać uszy w trąbkę,
miałabym z piórek kolorową wstążkę.
Dumnie podrzucałabym nią do góry
    i patrzyłabym na wszystkich z góry.

Jastrzębie

Mówił Jastrząb do Jastrzębia,
co masz w gnieździe,że tak gęga.
Co ja mam, to mam !
Sprawdź sobie, co ty w swoim gnieździe masz.
Nie wypatruj, co ja mam,
bo twoje mienie zabierze ci inny ptak.