Genesis

czerpię moc ze Słowa

jak ze źródła życia

 

          od dawna z Nim wędruję

          po tułaczych drogach

 

Słowu powierzam

świadectwa czynów

 

          opatruję Nim rany

          zadane przez słowa

 

Ono roznieca we mnie

ufność i nadzieję

 

          do Słowa powracam

          wyszedłszy ze Słowa

 

 

Autor: Don Adalberto

Chwile młodości
Z pamiętnika.../2/
 

Komentarze 3

Wiesława Waliszewska w środa, 03 kwiecień 2019 12:43

Piękny wiersz i znów jak zwykle nie wiem co napisać, bo słowa tego wiersz już wszystko swym pięknem powiedziały. Serdecznie pozdrawiam

Piękny wiersz i znów jak zwykle nie wiem co napisać, bo słowa tego wiersz już wszystko swym pięknem powiedziały. Serdecznie pozdrawiam
Gość - D. Adalberto w niedziela, 07 kwiecień 2019 18:30

Wiesławo, witam najpiękniej. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję na zamieszczony przez Ciebie komentarz, ale czasami nie potrafię być na bieżąco na poe.pl. Powyższy wiersz należy do moich ulubionych i często nazywam go moim expose poetyckim. Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra.

Wiesławo, witam najpiękniej. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję na zamieszczony przez Ciebie komentarz, ale czasami nie potrafię być na bieżąco na poe.pl. Powyższy wiersz należy do moich ulubionych i często nazywam go moim expose poetyckim. Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra.
Wiesława Waliszewska w poniedziałek, 08 kwiecień 2019 18:07

Dziękuję pięknie za komentarz i chciałam dodać że są wiersze, które się czyta i komentuje. Ale są też wiersze, które zostają na długo, a czasem na bardzo długo w umyśle i w sercu. I to jest właśnie taki wiersz, którego się nie zapomina, bo jest piękny. Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję pięknie za komentarz i chciałam dodać że są wiersze, które się czyta i komentuje. Ale są też wiersze, które zostają na długo, a czasem na bardzo długo w umyśle i w sercu. I to jest właśnie taki wiersz, którego się nie zapomina, bo jest piękny. Pozdrawiam serdecznie
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha