INTYMNOŚĆ
Piękna w jaśminach gładka
gorąca niczym piaski plaży
powabna jak kwiat lotosu
dłonie wariują w pieszczotach
szerokie źrenice pożądania
miarowo przyciągają twój wzrok
zanurzający się w uniesieniach
wrzące usta mam na twoich
pocałunkami pobudzam piersi
co owocem cudnie nabrzmiały
drżysz muzyką mego serca
łzy łagodnie ronisz ze szczęścia
wzdychasz miarowo z rozkoszy
omdlewasz kiedy delikatnie
wargami dotykam ci szyi
tracisz oddech w ramionach
zupełnie jak w tangu zauroczona
swoje piękne aksamitne kształty
odbijasz kusząco na moim ciele
zaspokojenie pięknym snem śnimy
rano patrzymy nęcąco na siebie
ciesząc się z napływu szczęścia
uwielbiam ciebie miła zdobywać
na nowo każdego dnia i nocy
Kazimierz Surzyn
Komentarze 2
Piękny, subtelny wiersz. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo Alicjo, wzajemnie pozdrawiam.