Jesienny spacer


Samotny ptak - jakby nieco spóźniony
Lotem spokojnym podąża do gniazda

Spoglądam na gwiazdy - ale ich nie liczę
Ogarniam myśli rwące się jak pajęczyna
Odlatuję z wiatrem i powracam w ciszy
I siebie samego staram się usłyszeć

Liść zerwany wiatrem próbuje szybować
Utrwalić złocistość w księżycowym blasku
Staram się wzmocnić ufność i wytrwałość
Aby lęk nie był - moim znakiem czasu 

.
Miłość prawdziwa
Jesień życia
 

Komentarze 1

Gość - Wiesława Waliszewska w poniedziałek, 11 październik 2021 12:42

Piękny wiersz Masław pełen jesiennego nastroju. Pozdrawiam

Piękny wiersz Masław pełen jesiennego nastroju. Pozdrawiam
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha