*Kar - nawał

 

-
Ostatki...jeszcze jeden taniec.
Szaleństwo...  tańczy kolorami ulica, oni również
w chocholim tańcu zagubieni.

Schowajcie już maski... zamieńcie na inne,
popiół niewiele tu zmienił,
nie wzeszło ziarno rzucone przez Pana.

Ściana ...

a za ścianą skośnooka śmierć
podaje maskę z drwiącym uśmiechem.
Bo śmierć najmocniejszą katechezą
w pustce istnienia.

Już rzeczywistość trąbi u wylotu drogi
a zegar? uparcie tyka... jeszcze nie u nas,
jeszcze nie ma - może ominie.

Dwie maski ugrzęzły na rozstaju...
każda
ma swoje racje...  i swój kawałek raju.

-

Kropla47

Foto z netu

Wędrować z Pawłem
Głęboko w sercu
 

Komentarze 2

Masław w poniedziałek, 02 marzec 2020 21:20

Przeczytałem z wielką uwagą. Dobry tekst z mocnym akcentem; "popiół niewiele tu zmienił, nie wzeszło ziarno rzucone przez Pana".

Przeczytałem z wielką uwagą. Dobry tekst z mocnym akcentem; "popiół niewiele tu zmienił, nie wzeszło ziarno rzucone przez Pana".
Kropla47 w poniedziałek, 09 marzec 2020 19:53

Dziękuję za komentarz. Cieszy mnie, że się podobał Pozdrawiam/

Dziękuję za komentarz. Cieszy mnie, że się podobał;) Pozdrawiam/
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha