To było niedawno...

To było niedawno ledwie w listopadzie
gdy słońce do snu wcześnie się kładzie
to jedno zdanie wracało niczym fala
przez telefon powiedziane ze szpitala

ale ja czuję że jesteś z nami
choć ciebie nie widzę oczami
tylko sercem zbolałym i duszą
czarne myśli w głowie się kruszą

do modlitwy składają się dłonie
bo tam wysoko na nieboskłonie
tańczysz teraz razem z aniołami
patrząc na świat między chmurami

poczekaj na ten czas kiedy z palemką
w ręce staniemy przed Pana obliczem
na razie zapłoną nasze świece i znicze
zaś Kloto uprzędzie kolejną nić cienką

bo przecież jesteś Mamo z nami
tylko my tutaj

już nie tacy sami
Czytaj wiersz
  583 odsłon

Pożegnanie jesieni II

 


pamięci mojej ukochanej Matuli... która pożegnała ten świat 24 listopada



listopadowy wiatr ostatnie listki strąca
drzewa dzisiaj szumią tak złowieszczo
niedługo pokłonię się także deszczom
bo ziemia pod stopami nie widzi słońca

a liście usychają zmieszane z błotem
dzień za dniem mija coraz bardziej krótki
na pięciolinii pozostały samotne nutki
ptasie trele które zwiastują tęsknotę

zamilkną do wiosny i aż za ocean odlecą
nasi śpiewacy w czas darowany odlotom
pająki ostatnie babie lato jeszcze uplotą
gwiazdy niecierpliwe blado dziś zaświecą

nikt zegara nie cofnie i niczego nie odmieni
co roku ten obraz jak stary film się powtarza
zerwana niedbale kartka z myśli kalendarza
przypomni że kolejny kończy się czas jesieni

ale ja nie myślę teraz jeszcze o wiośnie i lecie
tylko o dłoniach mateńki by poczuć ich dotyk
serce jej pękło z bólu i pewnie żalu i tęsknoty
nie cierpisz już mamuś

jesteś… w lepszym świecie
Czytaj wiersz
  672 odsłon

Polska Niepodległa

Powracam myślą w odległe czasy
jak zawsze co roku późną jesienią

wspomnę kłosy zbóż jak latem
pięknie się wyzłocą
na wszystkich polach
gdzie ziarno się rodzi

gwiazdy srebrzą się cichą
spokojną od wieków nocą
nowy dzień co świtem
ze słońcem wschodzi

i nadzieja co każde rano
budzi się też od nowa
i jak ogień zapłonie
z zachodu słońca czerwienią

orzeł rozpostarł skrzydła
leci w stronę nieba
to rocznica jest polska
nasza listopadowa

raduje się bardzo serce
poety natchnione
krwawiło tyle razy
aż pozostały blizny

na stole pachnie znowu
bochen jasnego chleba
zasnęli tylko snem
wiecznym bohaterowie

pochowani w grobach
synowie matki ojczyzny
historia kiedyś ich oceni
na nowo wszystko opowie

Bóg w dzwon w dzień
oznaczony uderzy
a dziękczynienia hymn
dzisiaj mu za to śpiewamy

nowe obrazy poświęcimy
w rzeźbione oprawimy ramy
za tylu wiekowe ziemie
które wróciły do Macierzy

one na zawsze tu pozostaną
gdzie polskie powstało plemię
........................................... ............
o patrii pamiętać zawsze trzeba
Czytaj wiersz
  684 odsłon

Pamięć

Kapłan na mszy powiedział : 
 
,,dziś z zalewu koło Włocławka wyłowiono…,,
po czym dłonie złożył
do modlitwy
słów nie dokończył
w wielki szloch zamieniony chóralny śpiew 

Ojcze 
powróciłeś do nas wtedy
ręce skrępowane sznurami nienawiści
do nóg dołożyli zimne kamienie
na szyi zaciśnięta pętla 

cena była jedna za Twoje milczenie 
na konsekrowanej sutannie skrzepła krew

,,nie dajcie się zwyciężyć złu
bądźcie w czynach swych zawsze czyści ,,
 
znowu nadszedł ten czas
aby obudzić się z koszmarnego snu
ale to nie była tylko senna mara
i nie umarła w sercach ludzkich wiara 
bo ona jak nadzieja jest nieśmiertelna

a wraz z nimi miłość do człowieka
którą każdy w darze dostał od Boga
w piersi niech każdy dzisiaj się uderzy

co pozostało po Tobie Ojcze Jerzy 
czy tylko jeszcze jedno wspomnienie
ostatnia homilia
u świętych polskich braci męczenników

ostatnia przestroga
zanim ruszyłeś na przeznaczenia szlak 
 
życie wiedzie przez nieskończone zakręty
tam gdzie na każdego czeka
prawda

Ojcze
dziś patrzysz na Polskę z ołtarzy i pomników
i powrócisz raz jeszcze 
na łono Ojczyzny

lecz jako Jerzy 
 nasz święty
Czytaj wiersz
  641 odsłon

Wiersz apolityczny

Nie rozmawiajcie ze mną więcej o polityce
bo wszędzie jest jej pełno i działa mi na nerwy
od haseł na bilbordach aż krzyczą miast ulice
aż strach jest zajrzeć do konserwy

Czy przypadkiem coś z niej też nie wyskoczy
i w głowie znów pomiesza albo wręcz otumani
potem jak zawsze walnie na odlew między oczy
nie mówmy już o polityce proszę pani

Sama sobie we wszystkim wciąż pięknie dogadza
poleruje złote trony i buduje swoim wielkie pałace
ty ledwo biedaku masz grosze na niedzielną tacę
człowiek nic nie znaczy tylko władza

Ten schemat się pcha tyle lat co dzień od rana
takie same maski w gazetach od lat i na ekranie
gdzieś mają naszą wieczną walkę o przetrwanie
nie mówmy już o polityce proszę pana

Bo droga pełna jak wszędzie upadków i wzlotów
obce są jej marginesy życia i ludzkiego losu nisze
dlatego pod niczyją polityką się już nie podpiszę
choćby to była... Partia Miłośników Kotów

Czytaj wiersz
  625 odsłon