KLARA

 

Zapatrzona w Biedaczynę

stanęłaś przed wyborem

życie albo Życie:

dla światowej róży

albo lilii białej

 

Wybrałaś - niewinność

choć nie bez łzy

ukrytej pod cieniem

klasztornego stroju

 

W słońcu Asyża

dostrzegałaś biednych

choć dla bogatych świata

to światło było za słabe

aby ich zobaczyć

 

Żyłaś dla Oblubieńca

tak wiernie

że zasłużyłaś na

papieski wiatyk

 

Via dolorosa

Via gloriosa

Czytaj wiersz
  980 odsłon

FRANCISZEK

 

Jakoś skromnie, biednie jakoś

w twej katedrze

święty Bracie od zwierzyny

Zamiast złotych tu ołtarzy

tylko skromny obraz

lichy

 

Brak mi tutaj tronów wielkich

podniesionych Ekscelencji

zamiast tego kilku braci

chce zbudować

świat najlepszy

 

Poszli za tym,

który biedę za swą siostrę

obrać raczył

zostawili świat skłócony

i przyjęli strój

żebraczy

 

Widzą w tobie twarz anioła

choć przykrytą smugą bólu

Pan twój przecież cię oznaczył

abyś bolał z Nim, swym Królem

 

Ta historia pójdzie dalej

wieki całe tak zaznaczy

że do końca dla ubogich

centrum świata

będzie - Asyż

 

 

 

 

 

 

Czytaj wiersz
  678 odsłon

CECYLIA

Wyobrażam sobie

jak siedzisz w niebiańskim ogrodzie

w bieli niezwykłej

razem z Pannami które zdążyły

przywitać Oblubieńca

 

Śpiewacie pieśń chwały

a górne Jeruzalem

słucha ciekawie:

Miała do tego talent,

myślą sobie szczęśliwi słuchacze,

i nie bez kozery

patronuje ziemskim muzykom”

 

Nikt jednak w niebieskim domu

już Ci nie zazdrości

 

Tutaj to niemożliwe

tu już zazdrości nie ma

jest tylko miłość

Czytaj wiersz
  807 odsłon

PAWEŁ Z TARSU

 

Można dużo zmienić w życiu:

przyjaciół

ubrania

pracę

mieszkanie zamienić na coś

modniejszego

nawet słowa codzienne poprawić

i to wszystko jeszcze względnie

łatwo przychodzi

 

Ty, zostawiłeś za sobą

całego siebie

zacząłeś zupełnie od początku

słońce Damaszku świeciło wtedy

zupełnie inaczej,

usłyszałeś słowa

które wystarczyły ci

na całe życie

 

Bywają takie chwile

i słowa

Czytaj wiersz
  820 odsłon

ROK PAŃSKI

W liturgii życia i święta

mieni się rok cały

prostymi kolorami, zwykłymi, jak święte życie


Obraca się powoli,

jak stara syryjska noria w wielkim kole historii.

Przez dzień cały i nocą przynosi wodę wiecznie czekającej pustyni

Już tysiąc lat, z każdą chwilą gotowa podać życiodajny łyk,

każdemu, kto pragnie.

Dzięki niej - będzie chleb,

kochana maszyneria...


A my, wchodzimy do świątyń,

też przystajemy, na chwilę

Schylamy się ku źródłu, by zaczerpnąć i znów iść,

nie wiedząc, jak daleko.

Lecz, nie lękajmy się, nie tylko wodne koła - niezawodne,

Źródło Życia też bije -  zawsze

Bądźmy pewni

Żyjmy piękniej

Pijmy

Czytaj wiersz
  715 odsłon