Zapatrzona w Biedaczynę
stanęłaś przed wyborem
życie albo Życie:
dla światowej róży
albo lilii białej
Wybrałaś - niewinność
choć nie bez łzy
ukrytej pod cieniem
klasztornego stroju
W słońcu Asyża
dostrzegałaś biednych
choć dla bogatych świata
to światło było za słabe
aby ich zobaczyć
Żyłaś dla Oblubieńca
tak wiernie
że zasłużyłaś na
papieski wiatyk
Via dolorosa
Via gloriosa