Melancholia

Deszczyk monotonnie za oknem stuka
Pojedyńczymi kroplami na złe sny
Zmęczony życiem rymów jeszcze szuka
Co piękniejsze powyciąga z szarej mgły

Blaski słońca giną za pajęczyną
Którą cierpliwie kumpel pająk wciąż tka
Na stole szklany dzbanek z jarzębiną
Stara muzyka z gramofonu znów gra

A pokój spowity w chłodnym półmroku
Z kalendarza trochę kartek zostało
On nie usłyszy już jej szybkich kroków
Gdy wracała to wszystko odżywało

Tak wierzył że są sobie przeznaczeni
Serce rozrywa dziś smutne wspomnienie
Czasu nikt nie cofnie co los odmieni
A po nich nie zostaną choćby cienie

CZUŁOŚĆ
TĘSKNO MI ZA LATEM
 

Komentarze 2

Gość - Alicja w środa, 18 wrzesień 2019 07:40

Piękny wspomnieniowy wiersz..pozdrawiam.

Piękny wspomnieniowy wiersz..pozdrawiam.
kazimierzsurzyn@gmail.com w środa, 18 wrzesień 2019 08:42

Wspomnienia są różne czasem pełne radości, innym razem jak u ciebie w dobrym wierszu zabarwione smutkiem. Z pozdrowieniem Macieju.

Wspomnienia są różne czasem pełne radości, innym razem jak u ciebie w dobrym wierszu zabarwione smutkiem. Z pozdrowieniem Macieju.
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha