Milczenie samotności

/stygnąca herbata zrobiona dla nikogo/
oszlifowane bólem serce.
Została szara pustka i mrok,
pełen przemilczeń, za oknem i we mnie.
 
Żałosny klangor żurawi na odlocie.
Niewesołe myśli
...o przemarzniętych dłoniach,
 
o moim codziennym końcu świata
o drzewach
wyciągających nagie konary do nieba.

Bezlistna modlitwa...
prosząca o odrobinę ciepła.

Gdy ciebie poznałem...
Liście.
 

Komentarze 1

Gość - Anna w czwartek, 22 listopad 2018 09:02

Kroplo!
Wiersz piękny choć smutek z każdej strony... Skąd ja to znam...

"herbata zrobiona dla nikogo", "oszlifowane bólem serce", " szara pustka i mrok
pełen przemilczeń", "Niewesołe myśli o końcu świata", "modlitwa...
prosząca o odrobinę ciepła"

Czy można bardziej wymownie opisać samotność? Być może...? Mi to wystarcza. Czuję ten ból i chciałabym przytulić, pocieszyć...


Jesteś jak moja bratnia dusza.
Dziękuję, że jesteś :-)

Kroplo! Wiersz piękny choć smutek z każdej strony... Skąd ja to znam... "herbata zrobiona dla nikogo", "oszlifowane bólem serce", " szara pustka i mrok pełen przemilczeń", "Niewesołe myśli o końcu świata", "modlitwa... prosząca o odrobinę ciepła" Czy można bardziej wymownie opisać samotność? Być może...? Mi to wystarcza. Czuję ten ból i chciałabym przytulić, pocieszyć... Jesteś jak moja bratnia dusza. Dziękuję, że jesteś :-)
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha