Modlitewne noce część II

Do Nieba dotrę po gwiezdnej drabinie
Choćby to trwało sto lat albo więcej,
Słońce okrążę i gwiazdy ominę
Iść będę ciągle, wciąż szybciej i prędzej.
I chociaż droga ta niełatwą będzie
To wszystkie trudy, wszystkie trudy zniosę.
Iść będę ciągle, ciągle naprzód, naprzód,
Do Nieba prośby aż swoje zaniosę.
A kiedy przyjdę do Bram Jego Jasnych
I kiedy stanę u stóp Stwórcy Pana
Kiedy z modlitwą moją aż tam dotrę,
To padnę, padnę, padnę na kolana.
I sercem moim wyszepczę me modły,
Grzeszne me czoło schylając w pokorze.
Wierzę głęboko, że Bóg mnie wysłucha
Niech będzie chwała, Tobie Ojcze, Boże.
Co
Polska Niepodległa
 

Komentarze 2

Gość - Tom Photo w sobota, 21 listopad 2020 12:41

Mam pytanie czy mogę fragment wiersza pani autorstwa wykorzystać do opisu mojego zdjęcia?

Mam pytanie czy mogę fragment wiersza pani autorstwa wykorzystać do opisu mojego zdjęcia?
Wiesława Waliszewska w poniedziałek, 23 listopad 2020 12:02

Dziękuję Panu Tom Photo za pochylenie się nad moim wierszem. Cieszę się że został zauważony. Jeżeli będzie Pan miał jakieś pytania to przesyłam moje dane Augustyna@onet.pl Pozdrawiam

Dziękuję Panu Tom Photo za pochylenie się nad moim wierszem. Cieszę się że został zauważony. Jeżeli będzie Pan miał jakieś pytania to przesyłam moje dane Augustyna@onet.pl Pozdrawiam
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha