MÓJ ANIELE

prośby spełniasz pokornie

tulisz w swych skrzydłach

w chorobie byłeś przy mnie

trwasz ze mną w modłach

 

suszysz łzy zakrwawione

krzywdą ludzką zranione

kołyszesz skrzydeł trzepotem

tak z sercem chronisz potem

 

aniele proszę ze mną bądź

prowadź przez kręte drogi

dziarskości życia dodaj mi

zdejm ze mnie ciężar srogi

 

a kiedy przyjdzie śmierć

moje oczy ciepło zamknij

spojrzeniem anielskim

duszę mocą swą obejmij

i złóż w raju niebieskim

 

Kazimierz Surzyn

Przemijanie
METEORY
 

Komentarze 2

Gość - Marzena w sobota, 07 wrzesień 2019 09:21

Świetny utwór. Osobiście też wierzę, że anioły nas strzegą i nam pomagają.

Świetny utwór. Osobiście też wierzę, że anioły nas strzegą i nam pomagają.
kazimierzsurzyn@gmail.com w sobota, 07 wrzesień 2019 19:38

Dokładnie tak. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Dokładnie tak. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha