Niewidzialna granica
Od lat już nas dzieli –
niewidzialna granica
mijamy się obok mierząc
chłodnym spojrzeniem
chłód który z nas bije
przeszywa ciało dreszczem
nic już we mnie nie ma
może tylko litość jeszcze
schłodzone uczucia
nie promieniują ciepłem
atmosfera szczęścia
dawno już zanikła
tylko twoja złośliwość
wciąż mnie boli jeszcze
a przecież przed laty
były chwile szczęśliwe
teraz nieporozumień
przepełniony kufer
i ciągłe wymówki że to moja wina
niewidzialna granica
trwała jak postument
nieodwracalne złe chwile
są jak kwaśne deszcze
które zniszczyły wszystko
tylko wspomnienia o tobie -
przeszywają dreszczem
autor: Helena Szymko/
Komentarze 2
Zaznaczyłem pięć gwiazdek w uznaniu za dobry tekst, jednak na tyle nieudolnie, że pozostał nikły ślad 1/2 gwiazdki.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję. Wzajemne pozdrowienia Masławie.