Znów przychodzi
odziana w biel.
Nie zatrzyma nikt -
to nie jest sen.
szron na powiekach.
Dotyka mnie
już mgłą ocieka.
Jak kropla jest
twarzą w twarz.
Przenika mnie
totalny żar.
Purpura gna
na oślep stal.
Tak mroczna jest
przygoda ta.
Zdjęcie captcha
Odwiedza nas 253 gości oraz 0 użytkowników.
Komentarze