OJCZE NASZ

 

Nauczyłem się chodzić

Nie pamiętam, jak to było, gdy ojciec

wiódł mnie silną dłonią

ciągnąc pod górę życia

Potem – widziałem czarno-białe zdjęcia

Opowiadano mi, jakim byłem

Tłumaczono jakim powinienem być

Jakim będę – nie wiedziałem.

 

Nauczyłem się pisać

Odtąd piszę ciągle,

Na nowo składam litery

jak kostki domina, delikatnie,

by nie poruszyć zbytnio

wrażliwych serc

 

Nauczyłem się czytać ludzkie myśli

przelane na papier

zbyt dosłowne

czasem nie - słowne,

szczere tak bardzo, czasem

Nauczyłem się rozpoznawać po twarzach

temperaturę ludzkich uczuć

Ja - duchowy kardiolog

 

Ciągle uczę się modlić

Twoim Ojcze Nasz...

Niełatwy tekst...

 

Podpowiedz więc czasem z góry

jak go wyśpiewać najlepiej

Jak on brzmi w Autorskim wykonaniu

 

Chciałbym wiedzieć

ZDROWAŚ MARIO
ROK PAŃSKI
 

Komentarze 1

Gość - Anka w czwartek, 07 czerwiec 2018 18:31

"Ojcze Nasz...
Podpowiedz więc czasem z góry
jak go wyśpiewać najlepiej"

W moich ustach " Ojcze nasz..." zawsze brzmi niedoskonale...

"Ojcze Nasz... Podpowiedz więc czasem z góry jak go wyśpiewać najlepiej" W moich ustach " Ojcze nasz..." zawsze brzmi niedoskonale...
czwartek, 18 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha