Ciemności własne.
Opadanie w ciemność własnego piekła
Normalne.
Każda próba złapania w nim zbawiennego oddechu
Banalnie naiwna.
Chociaż tylko tam jest życie …
W umyśle skołatanym, być może upośledzonym rozumem
Smak ciała bez wyrazu kiedy nic nie boli
Brak słów kiedy nic nie rozrywa wnętrzności
Bezustanna gorycz zrywania żonkili
Znów opadanie w ciemności własne …
Normalne.
Opadanie w ciemność własnego piekła
Normalne.
Każda próba złapania w nim zbawiennego oddechu
Banalnie naiwna.
Chociaż tylko tam jest życie …
W umyśle skołatanym, być może upośledzonym rozumem
Smak ciała bez wyrazu kiedy nic nie boli
Brak słów kiedy nic nie rozrywa wnętrzności
Bezustanna gorycz zrywania żonkili
Znów opadanie w ciemności własne …
Normalne.