TWOJE POCAŁUNKI

Gdy me nabrzmiałe usta pieścisz

pocałunkami twoich ust wydelikacisz

moje usta suną jak liście na wietrze

i osiągają nieba szafirowego wnętrze

 

To zaś śpiewają miłosną nutą godową

i płyną wartko rzeką szmaragdową

krew pośpiesznie obiega mnie całego

czuję dreszcze ciała mego

 

W upojeniu ma twarz topi się jak śnieg

widzę gwiazd na niebie bieg

znikam niczym rumiankowe chmury

które przegonił wicher ponury

 

Kazimierz Surzyn

Czytaj wiersz
  1191 odsłon

ZESPOLENI TRWAĆ PRAGNIEMY

Milion gwiazd na niebie świeci

jasnością srebrną drogi złoci

i malinowy księżyc w karecie

przemierza posępne korytarze krecie

 

Wśród nocnych gwiezdnych marzeń

Ty i ja w kręgu romantycznych zdarzeń

a nasza miłość ciągle trwa

zapiera dech w piersiach szczęśliwa

 

I księżyc z uśmiechem wita

naszych pocałunków blask

I gwiazdy podziwiając nas

gubią biegnący czas

 

Ile godzin trwa nasze spotkanie

nie wiemy i wiedzieć nie chcemy

Razem bosko namiętnie cudownie

i tak zespoleni trwać wiecznie pragniemy

 

Kazimierz Surzyn 

Czytaj wiersz
  835 odsłon

MIŁOŚĆ

Wciąż jesteś przed moimi oczami

Ciągle czuję twój różany zapach

Budzę się po nocach myślę o tobie

Chcę cię znów zobaczyć

Twoje śliczne oczy długie rzęsy

Twój wspaniały chód

Uśmiech czuły aż sypialnia się raduje

Pamiętam do dziś nasz pierwszy pocałunek

W zielonym buszu traw

Przywołuję twe serce

Wypełnione miłością bez granic

Lubię gdy jesteś obok mnie

Czuję wtedy coś takiego

Co można ująć tylko

W jedno słowo kocham

Tej miłości nie można zmarnować

Ona ma szansę osiągnąć niebo

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

Czytaj wiersz
  762 odsłon

DRUGA POŁÓWKA POMARAŃCZY

Wiem że miłość na pewno istnieje

kiedy po prostu jesteś ze mną

gdy patrzę na ciebie

a wokół robi się jakoś radośniej

kiedy karmisz mnie dobrocią

gdy zasilasz moje życie

by nie było nijakie

kiedy duszy mojej jesteś słodkością

gdy moje serce ze swoim łączysz

kiedy uniesień zaspakajasz głód 

gdy ciągle otwierasz

do swego wnętrza drzwi

kiedy popełniam błąd niemocy

bezinteresownie od nowa przebaczasz

gdy nauczyłaś mnie porzucać egoizm

i w dłonie brać potrzeby drugiego człowieka

kiedy w zieleni jak brzozie

opadają twoje włosy

burząc udręki życia ziemskiego

gdy to życie przemieniasz w raj

kiedy wplatasz dekalog wiary

w rozbite kawałki bytu

Tyś moją drogą w nieznane

Kocham cię

Cudem jest odnalezienie ciebie

drugiej połówki tej samej pomarańczy

 

Kazimierz Surzyn

 

 

Czytaj wiersz
  936 odsłon

W ciszy

Cisza nocy

serce w sercu

usta w ustach

splecione

zapalają płomień

miłości

język nic

nie mówi

krew opływa

wolno 

wpatrzeni w siebie

zanurzamy się

coraz bardziej 

w czułości

i wciąż 

siebie powtarzamy

Kazimierz Surzyn

Czytaj wiersz
  891 odsłon