Piszę wiersze. Moim marzeniem jest wydać swój własny tomik.

prysł koń do jabłonia

niemy język jamy brzusznej
po cóż później swemu kurz
po co bluźniej jemu tchórz
bardzo wesoło, - boli już;
a kurz z mysz i stwórz

Dawid "Dejf" Motyka 
Czytaj wiersz
  711 odsłon

Dawid Motyka - Maryja

żywe są usta od skał zachłyśniętych
dotyka je, nie wiedząc co czuje się
i pisze wniebowzięty
twa druga strona zna dno
lecz nie poznaje nic wyżej
boi się boi nią
nie wyżej
kochasz się taak jak tkacz
walcować pomocną dłoni dać
rosnące Serca dwa
czekające snem
pamiętaj mnie i nią
bo to Miłość w niej
Czytaj wiersz
  795 odsłon

pomacaj o troszka

Gdy noc nastała pierwsza
Jestem Stworzycielem
początków nie widać
i słychać i czuć
Zaprawdę Moja
 
Gdy Światłem się nocem w zieleni
spójrz do Moich
początkiem zmienisz
 
bardziej się wychłostałem
niż ciebie bałem
o moje:
przeto warczy znaczy wróg
po twe
wre stu
 
Gdy pociech narasta pół Mój wzrasta
poczekaj aż wyjdą me sandały
przegrały, wygrając, był przecież mniejszy
 
bardzo głęboka nie wzruszy, po kuszy, bo uszy tu widzę wystaje:
po pierwszych naradach w zły duch wydajesz
po drugich o kocach nie wypominasz procach
zawsze tak samo, o licho o mamo,
 
litościwszym napomnij po mnie
bardziej zadłużonym wspomnij o mnie
najwyżej schłostam z wywrotki
panie słodki:
 
pół Mój: poproszę cię drogi
zapomnij od drogi, czcij - baranek Mój, -
 
gdy wszem obecnie i dookoła
grzecznie, wydostań mnie z dna proszę
na chwilę unoszę,... lecz ciągle mnie boli
boli, oh boli, to jak grzecznie są wszyscy grzesznie
powoli... umarło pół miasta, za kilo jedyne ciasta
umarli po troszkę, za włosy unoszę
uniośli i ci pomarli
wszem dookoła, za piwo obdarci
obdarci są brzuchem, obdartym mułem
za wyło się w wyżej i bliżej, i bliżej
za bydło owiane, i słonko wybrane
za kochaj mnie proszę i słodko wynoszę
 
wyniosłem co ci wydaje się mi:
i piło się po to by biło za ci...
 
ostrzeżeniem, wynocha
zaostrzenie, paprocha
za grożenie, za łajza
za gniota i kupę łajna
za capa i panie rucha
za lito i serce słucha
za prosię i wracaj do siana
za procę i kilo z banana
za ciało co nigdy nie brało
za chłosty, królewny z wyrosty
za kazirodztwo i wino olane
za pomsty chłostą i często gnane
za miło i mało, co tobie za dużo
za wracaj i spadaj, po wycieruchom
zacne są twe wszystkie ubrane
każdą niosą zawsze w mamę
i pij i... i słodziej mi: śpij:
i Kochaj na zawsze
Moja - ta Twa urodzona za dnia
i Moja już była i będzie
na zawsze i Wszędzie.
 
Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  728 odsłon

pamiątkowa

tylko ludzie, stworzyli sobie głuche brony
tylko liście suszą groby wrony
tylko nauszniki kropią wiodczą mamą
tylko tylko licho prysło w znaną

ah podrzuci mi ty rycerzem
staje do walki o zryli pancerzem
ah mój jasny świeci w Jasnej skórze
przecie patrzą kurczy się o burzę

już mi zabieraj sercu zapomina
kawałeczkiem dzbanów i z komina
cham do wiosła zakpi z lala
o wyskoczy w mości zdana

i pyta się jabłko do broni
czy kamień zawita do skroni
a wita się puka za wiadro
o pyta niech zgadną

i liczy czy wyszła kalarepa duża
co duża to oddłuża
za stanie w trójkąta w porzeczkach
nie grzeczna sprzeczka

i mydłem się Wcisło za trwaniem
zastyga w ohydnym braniem
kicz i kiczem powiela
zabiela swego onieśmiela

cham! chamidłem się staje
kram do kranu wydaje
i chyco za pico powoła
kalarepa z grzegoła

myśli i myśli oh panie
czemuś ty był w tym dzbanie
i kiczowaty wystaje mu róg
podły włochaty mój wróg!

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  648 odsłon

ah!. Mój świat wymarzony:

...i: gnida morska;-

modlitwy Mój, a w baj dopuszcza, uzna - Mój kraj.
-ty wynocha!.

przepiórka już fika a tatry o' rzeki w korytach nastają;
coś niesie się w akwen, odważnym po czasie mawiają;

-już po nas!.
parzyście prze czystym przystanym w poezjach za zgliszcza;
aż wyszły za wyszłem, zawsześ ty mój: czysty i w raju:
- zapuszczany, - przez nas,...

i drzewo się zawsze słuchało jak drzwi i perliczka o w brzuszkach
tam twoja dziewczyna za słodko znów z uszka,
poczeka w porzeczkach - agrestów w usta:

aż lato i jesień się zimą nie otwiera;
nastanie długo ubita cisza, aż plama się wbije w bramach;

gdy twój świat się zarumieni, popatrz od leni. Stój/... !..

- - ~ ~ ~

bo po to jest życie, by wszystko ożyło w nas w tęczach owoców i plonach
to po to odkrycie, by każdy poznał swój świat z deserów podmiotów, -
by coś wysmakował, - patrz w :obłokach

nie po toś jest przecież, by bać się tak długo :i: ciągle uciekać;
:w tym świecie:
zapytać o wiosny zapachów patrzając w: radosnych kwiatów, - dotyka:

niech po to jest dziś, by tylko przyglądać się i o kimś przyśpiewać
zabłysnąć kawałków aż' żyto pobranego błękitu,...
i chleba dopromieni:

to po to wystarczy, - by :iść i wziąć;- coś zza kapelusza,-
pouczyć się z jasno najdoskonalszego o' uczniach: :Jahushua z Jezusa

i wszumią się; twe łąki, - pagóry zza drzew i w morzach
tak cisza poucza, - zaś wiatrem z owianego okrycia owiewa; oh! Ona: :Do Życia:
aż świat twój twym dzieciom się szczęściem zawróci w: ich głowach
tak rzucisz się z pola okrycia :Cię umiłował ~ ~ ~ ~

:czym prędzej przybywaj do mego domu, - Moja Droga: Li:Lia:nna:

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  791 odsłon