Kłuje mnie w siedmiu miejscach, spuchło ciało, poparzonym, Nawet szyja i czoło, i tu. Serce, mnie bolało
Rozdarli morze, rozdarli właz, ! po coś tu wlazł okrutnie Wszystko co moje zdeptali co mogli, to pusty czas, olali,
I jeden Boże, uklękli się w Nas o las By poznać ciało, od wieków wielu skaz
Moim Ty Jesteś Domem, wiekuiście świeżym ,bo zwietrznie, wypełnij po brzegi Dopełnij mlecznie
I niech nastanie nowy w Swój Lepszy Świat Kochać, znaczy Dać, Wytrwać - ubłagać, Poczekać, wyprosić się w Nas wiele Łask, I teraz, stanie się: na wieczny stan
Proszę, te słowa będą tu teraz w Sercu, Po wszystkie dni.
Przez te wszystkie dni i noce i wieczory, późne pory, gdy jam szedł się kłaść, zło tu witało właź.