Piszę wiersze. Moim marzeniem jest wydać swój własny tomik.

dokąd idziesz - świat zbrudzony

dokąd idziesz, przecież świat chromosomy
dopłyń do siebie czym prędzej po winie za twe kielony
dokąd zmierzch swój zapuszczasz absolutum
przecie przecierów już gąszcz oh w puszczach z drutu

nie patrz co tyłem, za wstecz i wskroś o maluj:
zatańcuj jeszcze pomału
niech płynie twa wioska i miastem dopieści
się znów promieni, kaczeńcem jeleni

gdy smaków zabrano nie wpędzaj o wdziano
przywołaj go do grobów co sny zatarli o siano
zawsze możemy powrócić przywrócić to wiano
kochliwym spojrzeniem nie tęgą mamą

przyćmij swój zakolisty zagaj
prze mokro o jakże wysoko
dotrę do celów zbóż i oceanów owoców niczyim pościeli
zawsze tu w bieli miałczkiem nie wymiękli

gdy już zatoczę te wszystkie doliny
podle podmoknę za swoje dzieciny

kichnij w ten Raj, błagaj i paj
przewróci się słodko niczym blada w wrotką
wtedy ich nie mieli

schód schodkowi nie ułamuje
wrót wrotom nie przedostaje się
kłuj kłują za bociany i parą
chłód w głód wędruje się działo mało

gryzoni nigdy za wiele
gdy do broni się siodło onieśmielę

stój.

Kosmopolita. Znój. Oligarh !

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  587 odsłon

otwarte okno na świat

czy są wspomniane twe o zmierzchu i o świcie
jak świergot płonące zakrycie o liście widniejące
prze miłe są oczywiście, i idą soczyście
 
kochać za brak talara dzbanuszka i para
spokojnie witam maj zaglądnie poczekaj
kochaj mnie o wiośnie nim się w tobie przerośnie
 
czy te ptaki mogą doganiać nas i ten świat
powiekom dogodnie służy zaczym gonić w smak
przeminie ten wiatr doskonały tu pełen chwały
 
czuj się przy mnie zanim zapomnisz o minie
wysoko płoną moje zaloty z tęsknoty
do góry zanosisz me chmury przecież ominie mnie
 
Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  666 odsłon

w białą suknię

gdy człowieka marność chwyta
zapaść wita, kolcem łapie pyta

gdy pościeli zasłoniona twarz
za tułaczki, tego marszcz

gdy alkohol wodni spłynie
za brody, nim ominie

gdy swobody zawołają karz

przebacz sowie, za to mać a'

i przemija długi walc
spokój w ciszy mocni trwaj

grają tudzież do panienki

o wisienki, patrzaj wdzięki

nim chwycisz do broni
zatańcz jeszcze z Moni

burburzyńca

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  582 odsłon

treściwa kur

na makaronie powstała kura
sekunda bura; za dwójki w hula
oj lipa licho zawitoł wiocha
pastuch okrychoł bardzo wynosiła
przebrała się miara!
zakpiła,- zapiła para
 
miło za litro, liter nie wcale
wiertło uwiło w pału pale
 
dół za kilka lat - a jak!
 
bu bu a! zaćma twa
bu bu grzmi polej mi!
 
hipokryzja absolutna
rezolutnie obłudna
 
gdzie dźwięk w kółkach, to w półka
a słonecznik bywa wcale, za gitarę palę
 
bardzo wygodna sofa
zassaj mnie kokocha
 
Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  582 odsłon

w: dziecinkach ~ za Ankach-

w jagódkach sosenka Agnieszce piosenka

zamaluj zamaluj herbaty parz

bursztynów bukietem owoców wymielę

uspokój uspokój czas

 

dzieciaczkiem z cukierem figlasem z zacierem

ah ty mój! a ty mój ty mój nasz!

przemieszczasz w wiosenkę przemiłą panienkę

otwieraj otwieraj w naszej pokorze

 

baj duli baj słoneczkiem przebiorą

baj duli poproszę trufli naniosę

i kochaj kochaj Nas o każdej porze

dotykaj owoców i raju daj Boże

 

Dawid "Dejf" Motyka

Czytaj wiersz
  572 odsłon