Czy można sprzedawać wiersze?
To tak jakby chcieć sprzedać
Burczenie w brzuchu nad ranem,
Miauczenie kota,
Drętwienie lewej stopy,
Patrzenie przez palce na słońce
Czy rzucanie słów na wiatr...
Lecz jeśli ktoś potrafi...
- Ludzie kupią wszystko.
Ochrzciły Cię wiersze i sława
i już od samego zarania
rzeźbiłaś swoje słowa
talentem do pisania.
Twe wiersze takie proste,
a przy tym pełne treści...
Do serca mego mostem
były Twe opowieści.
Były moją modlitwą
i filozofią życia,
nad morzem sensu rybitwą
lecącą do serca bicia...
Nie lubię smutnej fazy,
gdy wszystko mnie wokół drażni.
Wolę szalone zjazdy
do wartkiej wyobraźni.
Nie boję się samotności.
Oswoiłam ją sobie.
Lękam się twojej miłości
po grób, a nawet w grobie...
Twojej ciągłej zazdrości
wytrzymać już nie zdołam.
Pragnę tylko czułości,
bo bez niej nie- podołam.
W pechowy piątek- 13- tego
wszedłeś w dorosłość mój kolego;)
Czy ona nie uwiera Cię?
Mam na myśli duszę, nie piętę;)
Skończyłeś 18 lat,
przed Tobą dorosły świat...
Uruchom swoją wyobraźnię
i wejdź w niego odważnie,
a wtedy żadna chwila zła
nigdy Cię nie pokona
ani żaden strach blady
nie zdoła dać Ci rady.
Traktuj te słowa jak zaklęcie
i miej nas zawsze w swej pamięci.
Przyjmij te wiersze chropowate
od mamy, taty oraz brata.
Przeważnie żywi ludzie
nie słyszą umarłych,
ale mogą spotykać się z nimi
w swoich snach...
Pamiętaj- oni wiecznie
na nas czekają...