Zawsze
dnia trzynastego
wymodlonym podczas liturgii słowa
nie pytaj mnie dlaczego
dziękował biedny lud duchem bogaty
i grały tak radośnie organy
w ogrodach nadziei zakwitły kwiaty
radował się
lud wybrany
zrzucając z siebie kajdany lat niewoli
bezduszne brzemię opatrzywszy rany
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze …
czy pamiętasz te słowa i czemu
upominał się o tę ziemię
na mogiłach płoną znicze
ludzkiej nieśmiertelnej pamięci
a z nieba patrzą święci
pośród nich spogląda On
bo znów brakuje mocy wiary
podziękuj za te wszystkie dary
i złóż co masz przed boski tron
za Jego nieskończone i niepojęte zasługi
równo sto lat temu
jedyna taka rocznica
wielki Bóg spełnił milionów wolę
w małych Wadowicach
urodził się kochany mały Lolek
przyszły święty Jan Paweł Drugi
NIE LĘKAJCIE SIĘ ,OTWÓRZCIE DRZWI CHRYSTUSOWI...
jak to wytłumaczyć dzisiaj biednemu człowiekowi
który pozostał tu na ziemskim łez padole
aby dokończyć Jego świętą wolę
zostałem ja sierota Boży z tego samego kraju
widząc białe oblicze w całunie milczenia
słyszę jeszcze raz
jak oklaskami żegnają Cię na Placu Piotrowym
dusza już szczęśliwa bo w raju
już nie odczuwasz bólu cierpienia
zatrzymał się czas
na zawsze a o tym dniu kwietniowym
każdy wszak zapamięta na całym świecie
oklaski brzmią jak krople deszczu na wiosnę
które uderzają na blaszanym parapecie
próbując współbrzmieć z ptasimi głosami
ale i ptaki umilkły nie ze strachu i nie radosne
tak często deszcz kojarzy się ze łzami
dziś nikt ich nie tłumi choć każdy inaczej
sercem zranionym albo duszą zbolałą
rzewnie składa do modlitwy dłonie i płacze
bo właśnie tutaj tak nam będzie Jego brakowało
przyjmij do swego królestwa dobry Panie
niech zasiądzie po twojej świętej prawicy
stamtąd niech od tej pory nam błogosławi
każdemu w domu przy pracy czy na ulicy
twoja moc Boże niechaj jeszcze sprawi
że o co serce w modlitwie wiary głosem
poprosi
niech będzie AMEN i niech się tak stanie
zanosi
błaganie nad zwykłym ludzkim losem
serce bólem i rozpaczą przepełnione
i prosi
zatrzymaj się biegnący w pośpiechu człowieku
za sławą pieniędzmi i wysokim stanowiskiem
przystań choć teraz na tę jedną chwilę
oddaj Mu pamięć minutą milczenia a w ciszy
choć jedną minutą bo one zostaną nieskończone
odmierzając ziemski czas nieprzerwanie
zaczekaj choć już jesteśmy w XXI wieku
bo choć może jesteś teraz ważnym nazwiskiem
i to co masz to aż i często jest to tylko tyle
może ciebie tak samo dobry Bóg usłyszy
bo Jego zawsze wysłuchał w każdej potrzebie
nawróć póki czas swą duszę niczym Szaweł
bo i ciebie cierpliwie we wszystkim wysłucha
kiedyś wszyscy razem na koniec się spotkamy
umocnieni miłością darem Świętego Ducha
jeszcze radośniej ABBA OJCZE zaśpiewamy
i będzie pośród nas nasz święty Jan Paweł
na najcudowniejszej pielgrzymce w niebie.
Wszystkim którzy uważają innych za głupków i mówią na nich ,,ptasie móżdżki,,
Dziękuję za komplement panie kolego
bo nie ma lepszego od mózgu ptasiego
spróbuj bowiem ,,ornitologu,, skubany
polecieć stąd do Afryki ale jak ...bociany
bez nawigatora czy łączności radiowej
na przykład aż do RPA i to z… Limanowej
wiosną powrócić do tego samego gniazda
i polecieć póki ciepło -ale byłaby to jazda
zgubiłbyś się na pierwszym kilometrze
a one lecą nawet w chłodnym wietrze
aby w Afryce przeczekać zimę w kraju
mają ptasi móżdżek ale zobacz tylko jaki
a ty tu pieprzysz mi głupoty baju baju
o ptasim móżdżku i o ptasim rozumie
czy ktoś pomyślał lub też czy rozumie
że nikt nie ma takiego mózgu jak ptaki.
W maju
ptaki znów głośno zaśpiewają
przekrzykując się nawzajem
w zaroślach i trawach łąk
odpoczną jeszcze pochowane
za chwilę do nieba wysoko do góry
polecą aż pod białe chmury
powitają pełnię wiosny
w kolorowych krótkich sukienkach
śliczne dziewczęta roześmiane
a my się w nich zakochamy
trzymając za ciepłe dłonie
potem wszystkie poniesiemy
delikatnie na swych rękach
szepcząc cichutko obietnice
bo gdy wiosna przeminie z majem
nadejdzie czerwiec zazdrosny
w maju poeci piszą wiersze
słowa jak złotą
nicią od nowa się mnożą
muzycy napiszą do nich melodie
na pięciolinii się nuty ułożą
potem w balladach i piosenkach
pełną piersią zaśpiewamy
i powędrujemy razem dalej
gdzie ścieżka od słońca wypalona
to nasza droga jak do ziemskiego raju
bo czym byłby świat bez wiosny
w maju
słońce promieniami serca połączy
cudowna pora nadeszła kochania
tylko jedna myśl radość przesłania
kiedy ta pandemia się wreszcie skończy.
Mini bajka -paralela
Poskarżyły się wróżce wilki,
że wbijają im sosny szpilki.
Wróżka nie tracąc jednej chwilki,
zamieniła je w mig w… motylki.