Trzeci świat mówi pani w pierwszej klasie,
Nie ma wieści o rozkładzie.
Rozkładam minuty,
A ty ?
Pojutrze będzie za późno na przytulanie?
Łudzkie Łagiewniki walczą o czas,
Dla drzew w parku.
A ty?
Jutro będzie za późno na przytulanie?
Widzę zapach ateńskich parków,
Mogę ?
Widzę niedotykane moje piersi,
Mogę?
I wyspy bezludne, samotne
Moje, moje wyspy szczęśliwe?
Czy mogę?
Bo jutro za późno będzie na przytulanie.
I pójdziemy tam,
Bez noży, i strachu. Na oliwne wzgórze.
I pies nas przywita, i zgoni.
Psia mac, na pole.
Pod drzewem będziemy spac,
Pod szmatą.
Na dole.