Coś podwędził u sąsiada,
Bogu oddać Ci wypada ...
Coś podwędził u sąsiada,
Bogu oddać Ci wypada ...
Gdy włożyła czek w pończoszkę
I poczuła moją chuć,
Powiedziała szeptem troszkę:
Teraz skarbie młóć mię, młóć ...
Zapewniał, że on to nie chłam,
Aż w końcu uwierzył w to sam ...
Rozgrzać się nieco w łóżku,
Na damskim, miękkim kożuszku …
Najważniejsza ta część ciała,
Co nam nowe życie dała ...