chciałbym spojrzeć poza zasłonę twoich oczu zwiedzić zakamarki twoich myśli poznać prawdę o sobie

Las

las
drzewa ludzkich uczuć
gęstwina sprzeczności
targana kataklizmami strachu
huragany niepewności
łamią konary
odrywają gałezie
gdy przejdą
zostawiają za sobą kikuty
tego co kiedyś dumnie
nazywało się człowiekiem
czasem jakieś drzewo odradza się z wysiłkiem
inne marnieje
obok połamanych wyrastają nowe
młode zdrowe pędy
by po pewnym czasie
powtórzyć błędy tych starych
sponiewieranych czasem drzew
odwieczne pleśnie życia
ciągle niszczą to
co mogłoby być tak piękne
egoizm chciwość pożądanie . . .
ile odmian i mutacji pleśni
żeruje na organiźmie ludzkości


***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1185 odsłon

Spojrzałem

Spojrzałem w twoje oczy ujrzałem duszy odbicie zrozumiałem że kocham cię ponad życie *** Dział: Liryki *** Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  371 odsłon

Furia

chmury skłębione buzują
gniewnie targając wiatrem drzewa
biczując ziemię strugami deszczu
wyładowują frustrację jęzorami ognia
niespokojność huśta się pojękując
zamyślenie pierzchło do mysiej nory
gwałtowne falowanie ogarnęło las
przenosząc zagniewanie w zacisze matecznika
niedźwiedź spojrzał w górę
sapnął i zaczał żuć kolejny liść
tymczasem furia nieba osiągnęła apogeum
wyładowując frustrację trąbą powietrzną
jednocząc niebo z ziemią
w swoistym spaźmie zniszczenia

***
Dział: Przyroda
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1105 odsłon

Przeszła ulicą

Przeszła ulicą
zaburzając spokój
wiry emocji
podążały jej śladem
i szepty
kobieta
ta kobieta
twarze nieodgadnione
nieposkromione spojrzenia
nieugaszone żądze
i cisza
w duszy krzyk
myśli spłoszone
westchnienia
pojawiły się wspomnienia
przeszła ulicą
zawirowało
po chwili
wszysko ustało
wrócił
normalny ryt

***
Dział: Myśli nieokiełzane
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  303 odsłon

Kolęda

Zawisła pomiędzy wczoraj a jutrem chwila której jutro nie będzie kolęda tułacza który jest nigdzie i wszędzie kolejna fala historii wtedy wypluła na tamten brzeg nie było pieśni ni glorii szarość i walka o chleb opłatek i ręka drżąca łza spadła bardzo gorąca i myśli o tych w oddali słowa kolędy wiercą w oczach nie było miejsca dla Ciebie i dla nas też nie było jutro życie zagarnie do dalszej wzywając drogi lecz ta chwila tu właśnie dziś i Jezus w stajni ubogi . . . w Betlejem w żadnej gospodzie i narodziłeś się . . . *** Dział: Zamyślenie *** Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1116 odsłon