Późny wieczór

Późny wieczór, wszyscy już zasnęli,
Ty nad książką pochylasz swą głowę
I w niej szukasz nowych wrażeń, myśli
Co na ciebie czekają wciąż nowe.

Ty w tą książkę uciekasz od świata
Od kłopotów, od trosk i od ludzi.
Bo choć dobro wciąż czyniłeś innym,
Twoje życie w niewdzięczności chodzi.

Więc swych myśli się boisz, ukrywasz
Pewnie chciałbyś je utopić w winie
Bo od świata nic się nie spodziewasz,
Tylko trosk, którym ból na imię.

Lecz nie trzeba uciekać od ludzi,
I nie trzeba zamykać się w sobie
Przecież świat jest wokół taki piękny
A w nim Bóg, który myśli o tobie.
Niezwykłe wyzwanie
Cicha zaduma
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
środa, 24 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha