Za lasem, tam gdzie drogi się schodzą
Stary krzyż rozłożył swe ramiona
I na ziemię Jezus z niego patrzy
Gdy w swym bólu na drzewie tam kona
Patrzy ciągle na las ten zielony
I na chude kartofli poletko
I na zboże co w makach tak piękne
Patrzy Jezus, choć cierpieć nielekko.
Kiedyś ludzie ten krzyż postawili
By im drogę pokazywał stale
Jak nie zbłądzić czy to noc, czy śniegi
Więc wskazywał, wciąż mówił wytrwale.
I latami pokazywał drogę
Tam przybity do krzyża rękami
Lecz nikt dziś już na krzyż ten nie patrzy
Bo świat chodzi innymi drogami.