Walka

Wściekły wir rozrywa resztki spokoju
i rzuca na pole bitwy z życiem.
Myśli płaczą i krwawią
tylko sen koi jak delikatny bandaż.
Dzień po dniu trwa nierówna walka
i jak dobrze ,że po dniu przychodzi noc,
bo znów ukryje mnie w śnie,
cichy,poczciwy brat śmierci,
opatrzy rany,przytuli pozbiera strzępy z pola walki
a wszytko po to,aby dzień otworzył powieki
i znów rzucił w twarz ciężką rękawicę,
Dosięgnąć gwiazd
Wrażliwość serca
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
czwartek, 25 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha