wyrzekam się

O Psalmie Miłości - nienawidzę cię, 

O sztuko wolności - przeklinam cię, 

O ciało niewdzięczne - nie kocham cię, 

 

Jak sól na serce polały się łzy, 

Jak woda na wietrze ogarnął chłód, 

Jak dym na powietrze zadziałał mój bunt.

 

O duszo ulotna i serce zamknięte,

Opuść mnie i sens mój strać,

Bym oczy miała i usta przymknięte,

by siłę mieć, nad grobem stać. 

Byłaś tak blisko
Ogrom
 

Komentarze 1

Masław w czwartek, 27 marzec 2014 21:26

Przed chwilą przeczytałem i pomimo, że wiele słów brzmi dosyć gorzko, to wyczuwam jednak zrównoważenie.
Życzę bardziej optymistycznych inspiracji.

Przed chwilą przeczytałem i pomimo, że wiele słów brzmi dosyć gorzko, to wyczuwam jednak zrównoważenie. Życzę bardziej optymistycznych inspiracji.
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha