Po północy.

 

Noc rozkwita

gwiazdami na niebie.

Trwa cisza syta i upojna.

Tulą się ostatni raz

kochankowie do siebie.

Pora to senna i spokojna.

 

W taki właśnie czas

nadpływają znikąd wiersze.

A każdy coś ważnego

ma do powiedzenia.

Nad ranem poeta

zaśnie wreszcie.

Jego notes

utworami się wypełnia.

 

Lecz nawet sen

od wierszy nie uchroni.

O brzasku

znów nadciągną

stadami.

Poeta do pisania

duszę pogoni.

Gdyż są jego miłością

i wielkimi radościami.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Ostatnia Księżniczka.


smoki wybite do nogi
nawet bazyliszka
nie uświadzczysz
zbroja co śladów bojów
ma bez liku
smętnie teraz rdzewieje
jakaż nowa przygoda
czekać może
gdy już wszystkiego
doświadczysz
i tylko podwiązka
ta jedna jedyna
sprawia
że dusza się śmieje

inni rycerze rynsztunek
w karczmie
już chyba wszyscy przepili
i od stodoły
do stogu siana
za dziewkami
namiętnie biegają
każdej obiecują
że już na zawsze
lecz warte to jednej chwili
księżniczki
do bogatych krajów wieją
i tam ciało i duszę
na loterii obstawiają

zmierzch obyczajów powszechny
nikogo już chyba nie dziwi
co gorsza
brakuje demonicznego drania
by miecze skrzyżować
jedynie poezja została
nagle wszyscy stali się
bardzo wygodni leniwi
chrzanić to
wsiadam na rumaka
jadę ostatnią księżniczkę
całować


Oskar Wizard

 

Bajecznie...


gdy wieje mroźny wiatr

nasuń głębiej kapturek na oczy
zawieje nie trwają przecież wiecznie
a gdy deszcz ze śniegiem pada

w mrocznej nocy
pamiętaj że poranek

ozłoci krajobraz bajecznie

po zimie zawsze nadchodzi

wpierw wiosna a lato potem
bukietem barwnych kwiatów

rozkwitną dni
oczarują nasze zmysły

perłą różem i złotem
bo takie szczęście

wciąż nam się śni


Oskar Wizard

 

Dopowiedzenie Zmierzchu.

 

Noc cicha,

spokojna, głęboka.

Na czerni nieba

królują gwiazdy.

Księżyc zerka

dyskretnie z wysoka.

Na ziemi

od mrozu bruzdy.

 

Zaśnij teraz snem

miłym, głębokim.

Niech poszybuje

w marzeń krainę.

A mnie śnić będą się

twoje oczy…

Na gwiezdnym pyle

przypłynę.

 

Słońca w krainie tej

nie ma…

Zgasło wraz z naszym

codziennym staraniem.

Lecz moje serce

radośnie śpiewa…

Bo chociaż w nocy

spotkam się

z moim kochaniem.

 

 

Oskar Wizard

 

 

We dwoje

Lubisz to co znasz i masz
zupełnie tak jak ja
Mam nadzieję, że kroku mi dotrzymasz
tak jak ja
Co chwilę masz nowe pomysły
Co chwilę twój uśmiech ubarwia mi dzień
Kto odgadnie twoje domysły?
Wtuleni w siebie, by cieplejszy był grudzień
Napijemy się, kakao 
Uciekniemy przed całym światem
Zagramy w makao

Święta Radosne.

Nadeszły

długo oczekiwane Święta.
Czas przygotowań

zakończył się.
A teraz patrzysz,

kto o Tobie pamięta...
Zanurzasz się

w romantycznym śnie.

Spotkań to czas

i serdecznego odwiedzania.
Tak dawno przecież

Cię nie widziałem.
Czas gorących życzeń

i wspominania...
Potrawy i uśmiech

dla Ciebie przygotowałem.

Myślę, że oprócz

naszego miłego biesiadowania...
Warto pomyśleć

o chwili odpoczynku

od życia.
W komnacie naszych myśli

są przygotowane posłania...
Raz do roku

nie obawiajmy się

odrobiny utycia.

 



Oskar Wizard

 

 

Hej Kolęda!

 

Nie wpuszczę do domu księdza.

Nie będę świętego udawał.

Choćby miała dopaść mnie nędza!

Będę przy drzwiach barykadę ustawiał.

 

Nie będę klękał

przed zwykłym człowiekiem.

Bo moja wiara nie z tego jest świata.

Religia zaś napawa mnie lękiem.

Mało w niej siostry czy brata.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Mikołaj nazajutrz...

 

Wiele legend powstało
o Świętym Mikołaju
są nawet takie
że klucze ma do raju
niech Cię nie zwiedzie
wizerunek tradycją znaczony
Mikołaj rodzinę ma
i na dobę przepustkę
od żony

raz do roku łapie
z chęcią to zlecenie
od domowych obowiązków
dostaje zwolnienie
dlatego ho ho ho
krzyczy radośnie
i uśmiech wesoły
jak szczypior na wiosnę

wór prezentów wcale
na plecach mu nie ciąży
gdy ku pięknym paniom
w natchnieniu dąży
i kumpli może przy okazji
odwiedzić bez liku
flaszka z zagrychą wnet
zjawi się na stoliku

gdy wreszcie rano zjawia się
w domu zadowolony
tradycja nakazuje by dostał
po łbie od żony
bo nie za kaca oberwie
na pewno od swego kochania
lecz za ślady szminki na brodzie
od wycałowania

 

Oskar Wizard

 

 

 

Bieg przedświąteczny.


Święta zbliżają się małymi kroczkami.
Czas przygotowań doprowadza do obłędu.
Na koniec przygotuję worek z prezentami...
Wpierw wyślę zaproszenia, do rodzinnego spędu.

Tradycja wymaga karpia w galarecie.
Lecz jak zabić to zwierzę sympatyczne?
Gdzie znajdę killera, może mi powiecie?
Niech sobie żywy, macha płetwami ślicznie.

Z choinką jest inny, problemik mały.
W moim lesie widzę coraz mniej drzew.
Za dużo ich świąteczne ręce wyrąbały...
Z piwnicy przyniosę śliczny, sztuczny krzew.

Domek cały pięknie i dokładnie posprzątam.
Nie wiem tylko, jak trzepać dywany bez śniegu?
Jak wyprać kota w pralce, instrukcji żądam...
Dyszę w telefon kochanie, gdyż jestem w biegu.

Nadejdzie czas, gdy zabłyśnie sztuczna choinka.
Prezenty jak co roku, okażą się nietrafione.
Zaśpiewa zachrypnięte kolędy, kochana rodzinka...
Świąteczne spotkanie, to moje sny spełnione.


Oskar Wizard

 

 

 

Zmierzch Roku.

 

Ukrywa się gdzieś tam w mroku...

Roztrwonił lato, jesień i wiosnę.

Już blisko jest końca Roku.

Nastroje ma raczej

niezbyt radosne.

 

Mógł więcej i lepiej,

my o tym wiemy.

Był przez nas radośnie witany.

Może nie do końca jest winny?

Zbyt wiele nadziei

w Nowym Roku pokładamy.

 

Przed odejściem

podaruje nam jeszcze Święta.

Lecz to już go nie uratuje.

Może ten Rok

ktoś nawet zapamięta?

Lecz Nowy

do królowania

się szykuje.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Przetrwać Weekend...


Poniedziałek- szewskie westchnienie
wtorek- do pracy natchnienie
środa- rosną pierwsze weekendowe marzenia
czwartek- planujesz jakie czekają spełnienia
w piątek wszyscy życzą Tobie samych miłych dni

Lecz jak przetrwać weekend
nikt nie objaśnił Ci!

Jak dzielnie przespać
i zmarnotrawić bohatersko
czas realizacji?
Dotrwać do szewskiego poniedziałku
i uniknąć z marzeniami wyśnionymi
konfrontacji?


Oskar Wizard

Znów sypie śnieg.

 

Zima podstępem

 drogowców zaskoczyła.

Ślizgają się na chodnikach

przechodnie.

Jakaś pani po schodach się stoczyła…

Mimo to uśmiecha się pogodnie.

 

Tak trzymaj,

szepczę na przystanku zziębnięty.

Z uśmiechem witam brak autobusu.

Bo mimo wszystko

 jestem wniebowzięty!

Czekam na twoich

bukiet całusów.

 

Wytrzymasz wszystko

 jeśli ktoś na ciebie czeka.

Śnieżyce gorącego serca

nie ostudzą.

Pomimo mrozu

chcę nawet śpiewać!

Dla ciebie przetrzymam

zimę najdłuższą!

 

 

Oskar Wizard

 

Czekamy na Święta.

 

Czekamy na Święta

w radosnym podnieceniu.

Spotkamy się znów

w rodzinnym gronie.

Może dni

w lepsze się zmienią?

Z pewnością serce

nadzieją płonie.

 

Anioły po niebie już szybują.

Zbliża się Wigilii tajemnica.

Ci, którzy wierzą

miły nastrój czują.

Wzruszenie dusze przenika.

 

Będą znów prezenty

nieco nietrafione.

Nie każda potrawa

wzbudzi zachwyty.

Lecz będą też życzenia

opłatkiem połączone.

I nastrój rodzinnego spotkania

przemiły.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Grudzień.


będzie coraz zimniej
i coraz grubsze ubrania
i to szare niebo
deszczową stalą
przytłaczające
mimo wszystko
to najpiękniejszy
czas kochania
bo cóż cię rozgrzeje
jak nie oczy gorejące

tak cennym się staje
serdecznego przyjaciela
pozdrowienie
i każde spotkanie w miłym
sympatycznym gronie
wtedy znów odnajdujesz
w życiu natchnienie
a serce ciepła spragnione
radości ogniem płonie


Oskar Wizard

 

 

Zima nas przytuliła.



Jeszcze nie czas na serc ostudzenie.

Chociaż gaśnie już romantyzm jesieni.

Ostatnie przyrody westchnienie.

Zimowa szata je odmieni.



Słońce blask złoty schowało.

Śniegiem pokryte łąki i drzewa.

Lato wspomnieniem już pozostało.

A mimo to dusza… śpiewa!



Pójdziemy do parku trzymając się za ręce.

Twój uśmiech jest taki wiosenny!

Są chwile, których chcę jak najwięcej…

Bo pocałunek jest dla serca zbawienny.





Oskar Wizard

 

 

Przedświąteczne oczekiwanie (satyra).



Drżyjcie w trwodze choinki!

Głęboko karpie nurkujcie!

Będziecie radością rodzinki…

Gdy życie z was ujdzie.



Otwórzcie się cienkie portfele!

Święta są dla nas tak drogie.

Będzie rodzina i przyjaciele…

Finanse ogłoszą trwogę!



Czeka nas przepicie i przejedzenie!

Sprzątanie przed i po uroczystości.

Święta miną jak okamgnienie!

Życzę trafionych prezentów

i wielu radości.



Oskar Wizard





Coś się kończy

Gdy kończy się dzień,
noc bierze Ziemię
we władanie.
Potem poranek
staje do gwiazd
w opozycji.
Po tym co było,
wspomnienie pozostaje.
Lecz nowym torem
już biegną myśli.

Gdy coś się kończy,
zawsze nowym
jest zastąpione.
Nie próbuj przewidzieć,
gdyż wróżby
są wieloznaczne.
Może tym razem
sny zostaną spełnione?
Lecz zamiast wciąż myśleć,
po prostu zacznij.

Oskar Wizard

III wojna światowa*

Niech każdy zabierze,
co ostre z kuchni!
Bo przecież brakuje czołgów
jak w dawnej wojnie.
Za to jesteśmy
tak bardzo dumni!
Bóg nas ułańską fantazją
obdarzył hojnie.
 
Gdy kiedyś
Ruskie nadlecą atomy...
Będziemy chować się
jak dawniej w kanałach...
Rakiet przeciwlotniczych
tylko kilka mamy...
USA obroni,
gdy będziemy już
w opałach!

Nie zakładam wcale,
że przegrać musimy...
Lecz myśli wiążą dwa
fundamentalne pytania...
Czy komukolwiek
bezbronnością przywalimy?
I czy Warszawa jest tylko
do bombardowania?


*(czarny humor, ale scenariusz prawdopodobny)
III Wojna Światowa (fraszka).

Broń pokoju
i losu nie kuś!
Wyparować mogą Polska,
Ukraina i Białoruś.

Oskar Wizard

Samotność

Błądzę po starym Karolewie
samotny jak mój mały palec,
moje marzenia odjechały,
a mnie przygniata CZASU walec.

...dziewczyny bardzo posiwiały
i mają więcej, niż im trzeba,
ale do żartów już nie skore,
bo oczy wznoszą wciąż do nieba.

Nikt z okna już mnie nie pozdrawia,
ręki uścisnąć nie mam komu,
moi koledzy już za BRAMĄ
w tym lepszym, lecz nieznanym DOMU.

...senne uliczki Karolewa,
po których księżyc koty gania,
a mnie się WCZORAJ z DZISIAJ zlewa,
bo to ostatnia pieśń - rozstania?

3 - MAJ

Chociaż deszczowo jest na dworze.
Co, to znaczy ?
Gdy NARÓD  POLSKI  jest w humorze.
Konstytucja  3 - Maja

to dokument chwili i trzeba się przed nim
NISKO POCHYLIĆ.
Docenić jego styl i zalety :

Godność, suwerenność, podział władzy,
są to znane nam uroki - dawnej epoki.
Ta orkiestra, defilada - musztra żołnierzy
to cudowna jest parada !

Śpiew żołnierzy no i gości - to znak
zażyłości i radości jaka w ich sercach gości.
Tłumy ludzi, prezydencka brygada, z nimi
zawsze i wszędzie pogadasz.

Wspaniale się składa, bo Pan Prezydent
do narodu przemawia i życzenia składa.
Reporterzy z wielką klasą, tworzą filmy
wszystkim zgromadzonym masom.

Cały NARÓD  POLSKI
rozbawiony, gdy słucha bezpośrednio ze stolicy
znane i wesołe tony.

" Witaj majowa jutrzenko,
  Świeć naszej polskiej krainie.
  Uczcimy ciebie piosenką.
  Witaj Maj. piękny Maj
  U Polaków błogi raj.

Witaj Maj, piękny Maj
U Polaków  błogi raj.
Dekoracja  w mieście jest wspaniała.
Tak się święci: ŚWIĘTO 3 - MAJA !