Bałwan

Przychodzi mi do domu ktoś
zmarznięty cały w śniegu
czy myślę że to Bałwan
czy raczej że mój gość
ten śnieg mróz nic takiego?
A może palcem wskaże
idź
sąsiada mam fajnego

Herbata z cytryną tak grzeje
niecałe dwa pięćdziesiąt
 widzisz choć jesteś ty mój gość
to kryzys jest kolego

Ja czasu nie mam tyle spraw
me życie w ciągłym biegu
bywało gorzej uwierz mi
do pasa było śniegu

Ogrzałeś się herbaty łyk
więc zmykaj i nie marudź
I nie przeszkadzaj więcej weź
ja szukam “Bożych Darów”

Co to za gość przyłazi wciąż
on wcale nie ma taktu
żeby rozświetlić życie w krąg
nie potrzeba  kontaktu

Zrozumieć serce  nawet tych
u których tyle ran
a kiedy w progu stanie ktoś
nie mówić że to Bałwan...
Zdrowie
Dla mojej Darii
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha