Trzy dni
Widzę Cię na drugim brzegu
Stoisz. Patrzysz. Marzysz. Czujesz.
O wietrze i szumie morza przetrwać byś mógł
Bo dźwięku z siebie nie wydasz,
Kolego
Nigdy nie powiedziałem ni słowa złego
Bo dobrze wiem, jaki mnie potrzebujesz
Więc czemu łapczywie tak chcesz złapać tchu
Choć wiem, że nie pobiegniesz,
Kolego
Nie można na biało malować wszystkiego
Zasłonięta chwila najbardziej wszak kłuje
Pozwól jej odejść w tę następną z dróg
Sobie też daj odpocząć,
Kolego
Niebo trzymałeś, klęczałeś nad glebą
I miast zapamiętać, ty myśli snujesz
Ona wdzięcznością zapłaci za trud
Oddanie, troskę i serce,
Kolego
Komentarze