Rozumu jeszcze nie straciłam,
lecz niepotrzebny mi taki mąż...
i sama nie wiem co zrobiłam,
żeby dziękować jemu wciąż.
Ja nie soszła jeszczio iz uma,
no mnie nie nużnyj takoj muż...
szto ja zdjełała sztoby wsjegda,
błagodarnostju eto było uż.
(nie mam klawiatury w cyrylicy;)
Komentarze