Ikona

 

 

stoi zawsze w oknie

kiedy opuszczam

rodzinne progi

 

w błękitach oczu

szumią oceany

matczynych trosk

 

a gest podniesionej dłoni

z ufnością przypomina –

wszystko w ręku Boga

 

będzie mi ciężko

kiedy jej zabraknie

w moim ikonostasie

 

 

 

Autor: Don Adalberto

DZIĘKUJĘ MAMO
Odnowa II
 

Komentarze 2

Wiesława Waliszewska w poniedziałek, 27 maj 2019 13:04

Piękny wiersz o naszej Matce, która jest zawsze z nami, której miłość jest wsparciem w każdej nawet najtrudniejszej chwili naszej wędrówki. Pozdrawiam serdecznie

Piękny wiersz o naszej Matce, która jest zawsze z nami, której miłość jest wsparciem w każdej nawet najtrudniejszej chwili naszej wędrówki. Pozdrawiam serdecznie
Gość - D. Adalberto w sobota, 01 czerwiec 2019 08:40

Dziękuję Wiesławo za komentarz i serdecznie pozdrawiam.

Dziękuję Wiesławo za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha