Pełnia księżyca

Raz w roku o pełni księżyca.
Na grobach zwierzęta się spotykają.
Koty głośno miauczą.
Bezpańskie psy szczekają.

Następnie cmentarz do życia powraca.
Groby się otwierają.
Wrony głośno kraczą.
I zgniłe trupy wstają.

W nocy zwłoki ludzkie spacerują.
Lepiej trzymać się z daleka.
Bo umarli, do siebie zaciągają.
(Już nie jednego porwała zza grobu ręka.)

Gdy nad ranem zaczyna  świtać.
I ptaki zaczynają  śpiewać.
Już umarłych nie widać.

Aksamit czułości
Ona
 

Komentarze 1

Gość - Lara. w czwartek, 19 wrzesień 2013 13:51

Podoba mi się

Podoba mi się ;)
wtorek, 23 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha