CHRZEST NATALKI

Wnuczki ukochanej

owocu miłości

i zobowiązania

cudu z oczami raju

 

Wychowanie w wierze

znakiem krzyża rozpoczęte

wodą chrzcielną krzyżmem

światłem i białą szatą

 

Duchu Święty  

opiekuj się dzieciną

i prowadź zawsze

szczęśliwą drogą

a serce w Panu

niech bije radością

Hosanna Hosanna

 

Rośnij  zdrowo

skarbie nasz

 

Kazimierz Surzyn

ROMANTYCZNOŚĆ

Kiedy śpiewa morze

a wiatr ciska całusy

falami bijąc o stopy

razem z księżycem 

piszemy upojny

ponadczasowy romans

kryształkami piasku

i przytulaniem czarownym

jak morze niebo

 

Gdy szczyt górski pokonaliśmy

w strużkach potu

jak zakręty życia

a w cudownościach natury

niczym pszczoły z kwiatów

zbieramy słodkie nagrody

 

Kiedy spojrzeniem zjadam 

ciebie jak batonik

a pocałunki cały czas

mam na ustach

 

Gdy rozmawiamy

przy kolacji o wszystkim

tak szczerze że serca

kwitną rajem gwiazd

w szmaragdowych objęciach

 

Kiedy muśnięciem warg budzę się

i od razu śniadanie w łóżku

w aromacie kawy i pomarańczy

 

Gdy się uśmiechasz

do róży w fotelu

i perfum z karteczką

Kocham Cię

 

Uwielbiamy każdą chwilę

razem spędzoną

i cieszymy się ze wspólnie

osiągniętych celów

 

Miłujemy się i miłością jesteśmy

od wschodu do zachodu

po wieczność

 

Kazimierz Surzyn

BEZ CIEBIE

Nic nie miałoby sensu

życie byłoby wielką

ciemną nicości plamą

byłbym niczym drzewo

co nie wydaje owoców

bez zapachu kwiatem

jak morze bez wody

tylko marnym pyłkiem

 

Dajesz nieoceniony czas

tak naprawdę siebie

jesteś o każdej porze

czy humor dopisuje

czy chandra siły odbiera

 

wiem przy sobie mam

właściwą jedyną osobę

 

Kazimierz Surzyn

AUSCHWITZ - BIRKENAU

Na rampie wyładowczej

dzieci i dorośli.

 

Ci z prawej zostawali

na prace ponad siły

eksperymenty medyczne

tortury rozstrzelania

piekło głodu.

 

Z lewej szli od razu

do komór

na zagazowanie

czarne dymy

rozsiane prochy

a my 

pochylmy głowy

w zadumie.

 

Ocaleni

wychudzeni do kości

z zapadniętym spojrzeniem

upodleni.

 

Pękają skały

Ściany płaczą

Krzyczą Pomniki

Modlitwa

Znicz Pamięci.

 

Kazimierz Surzyn

ZRANIONA

Tańczyć uwielbiała

otoczona przyjaciółmi

jak chleb powszedni

radość i szczęście jadła

w całusach promieni

 

Kilka brutalnych rąk

owłosionych klat

i naraz pękają

stuletnie buki

gałęzie trzaskają

kręgi poniżenia

 

niemożnością leży

w dno ziemi wbita

na sprawiedliwość 

z nadzieją czeka

 

czy jej odrosną

skrzydła witalności

nie wiadomo

 

Kazimierz Surzyn

 

 

GORĄCE USTA

Kocham usta twoje

co smakują wiśniami

po brzegi wypełnione

lawendowymi pieszczotami

 

tańcem dłoni wspomagane

uwerturą boską

falują czerwoną

wrzącą lawiną

na nic się zdają

kostki lodowcowe

szaleńczą białością

jeszcze bardziej rozpalają

 

i płonę łąk dzikością

w pulsach krwi rozlaną

 

Kazimierz Surzyn

DZIECIŃSTWO

Wspominam swoje dzieciństwo

miłości barw cudowne lata

byłem wtedy lotny niczym ptak

chłonny życia jak wody kwiat

 

Zbierałem małe kamyczki

miałem album i znaczki

wierzyłem że przemówi wiewiórka

i że zaprosi mnie do tańca

biała rozleniwiona chmurka

 

Robiłem kolorowe latawce

i biegłem z kolegami

przez ogromny świat

Mówiłem Halo Uwaga

Jestem w Afryce już

 

Puszczaliśmy rzeką papierowe okręty

pokonując fal morskich ornamenty

zrobiłem indiański pióropusz

i ruszyłem w tropikalny busz

piłce byliśmy wierni

z nartami za pan brat

i ten dziadków pachnący chleb

 

A w domu w każdym kącie

czekała na mnie miłość

i spojrzenia dobrotliwe mamy

i pomoc nieodzowna taty

 

Wieczorami uśmiechałem się

do księżyca i gwiazd

podziwiałem mały wielki wóz

potem na łóżku marzyłem długo

żeby tak chociaż raz

na księżycowym rogu siąść

 

Kazimierz Surzyn 

 

 

W ŚPIĄCZCE

Patrzyłem w zadumie

żałosnym spojrzeniem

na jego białą twarz

jak kartka papieru

łzy skakały po rzęsach

 

bieluśkie posłanie

wbijało się w wychudzone ciało

do tego białe ściany

i szemrząca aparatura

wywoływała zaniepokojenie

 

goliłem lekki zarost

drżącą ręką szukając pomocy

już teraz tylko u Boga

 

zamknięte oczy

wtopione w bezruch

jęk w pobliskiej sali

w wierze miłości nadziei

czekałem na cud

mówiąc jakieś słowa

które łamały się niczym drzewa

podczas halnego

miały być zbawienne

 

wtedy jeszcze nie wiedziałem

że koniec tak blisko

 

Żegnaj Edziu

Przyjacielu

na zawsze w sercu

 

Kazimierz Surzyn

 

 

SPEŁNIENIE

Na łożu rozrzuconych

poduszek szczęścia

każdej nocy umieram

z miłości do ciebie

i skrzydłami Amora

rozgrzewam purpurą

 

Chodzę po gwiazdach

srebrnych polach

i łąkach rozkoszy

szumiąc trawami

 

Niczym boski księżyc

jeszcze bardziej 

rozpalam usta

sferami erogennymi

i dreszczami

oddychają ciała

 

W gorących krajach świata

razem wziętych leżymy

okryci do cna sercami

 

płyniemy w nowe

 

Kazimierz Surzyn

SZCZĘŚLIWY

Najbardziej jestem szczęśliwy

po Komunii Świętej

taki leciutki

niczym cieniutki opłatek

wyluzowany w radości

jakbym unosił się w powietrzu

z błogą lekkością białej duszy

gotowy nawet na koniec

ziemskiej wędrówki

bo wierzę że Bóg

przygotował dla mnie

rajskie ponad szczęście

ani oczy nie widziały

ni nie słyszały uszy

ani język nie wypowiedział

ni rozum nie ogarnął

co będzie w wieczności

 

Dziękuję Ci Boże

że jestem tutaj szczęśliwy

a co dopiero tam wysoko

w wyświęconym ogrodzie Twojej miłości

do którego wyobraźnią sięgam

 

Kocham Ciebie Boże

 

Kazimierz Surzyn

TRWANIE RAZEM

Muzo przepiękna ukochana

przy tobie moje serce szumi

mocą wezbranych mórz

i jaśnieje barwami zórz

 

Budząc się w środku nocy 

szczęśliwy patrzę na ciebie

rozanielonym spojrzeniem

i sercem jestem przy tobie

 

Życie nasze jest płomieniem

bardzo mocno świecącym

i nawet w nocnych cieniach

ten płomień nie zgaśnie

choćby wichry go targały

czar miłości nie pryśnie

 

Kazimierz Surzyn

NA NOWY 2020 ROK

Zdrowia Szczęścia 

Wszystkiego Najlepszego

Najwyższego Pana łaski

Świętego Jana Pawła II dobroci

Brata Alberta o drugiego troski

Matki Teresy życzliwości

Miłowania Julii

Seneki mądrości

Całorocznej życia magii

 

Neptuna siły

Prythiwi cierpliwości

Sprawiedliwości Temidy

Demeter zaradności

Wytrwałości Heraklesa 

Fortuny zasobów

Pracowitości Hefajstosa

Amora w dziesiątkę strzałów

 

Spełnienia najskrytszych marzeń

I noworocznych postanowień

 

Kazimierz Surzyn

 

Wszystkim autorom wierszy, czytelnikom, redakcji portalu

i Waszym rodzinom, życzę Szczęśliwego Nowego 2020 Roku,

pozdrawiam ciepło, Kazimierz Surzyn 

MELANIA I SYLWESTER

Melania - " czarna"

łagodna pokojowo nastawiona

śmiała niezależna kreatywna

dziewczyna na jedynkę

uśmiech dobrego serca

za nią idą tłumy

by ogrzać się w jej blasku

Słońce i Mars szczęśliwości

 

Sylwester - "leśny"

musi się wyszumieć

choćby na zabawie sylwestrowej

i toastem przywitać

Nowy Rok

chłopak na piątkę

ruchliwy jako malec

potem żyłka do interesów

w opiece Merkurego i Marsa

ma życie pełne przygód

wyzwań i ryzyka

 

Kazimierz Surzyn

 

 

DO SIEGO ROKU

Noworocznego szampana toastu

Życia lat nie stu lecz dwustu

Zdrowia szczęścia pomyślności

I od wszystkich szczerej miłości

Radości Błogosławieństwa Bożego

Żywota spokojnego dostatniego

Abyśmy wiecznie byli młodymi

A świadectwem czynów urodziwymi

Dla ludzi wyrozumiałości

W dążeniu do celu wytrwałości

Okazywania pomocy potrzebującym

Na dobre słowo czekającym

Obfitości w rodzinne zawodowe sukcesy

By nas nie trapiły żadne stresy

Od pszczół pysznego miodu

W duszy kwiatów ogrodu

Siły motywacji do działania

Więcej czasu medytacji milczenia

 

Do Siego Roku Wszystkim

 

Kazimierz Surzyn

MUZA

Tyś pośród łąk rozmarzonych

rajem kwiatowych dywanów

i w słońcu barw tanecznych

sercem przyrody Beskidów

 

Erosa najczulszym wierszem

bizantyjskim szeptem anielskim

zmieniasz swoje pozy szybko

dorównać ci tak bardzo trudno

 

Jesteś moją życia drogą

tryskasz losu uśmiechem

na ustach malinową pogodą

i na całą dobę szczęściem

 

Z rozbrajającą umysł pięknością

nie szukasz żadnego poklasku

lubisz jasne kształty codzienności

olśniewając dobrocią w serduszku

 

Kazimierz Surzyn

 

 

PTAKI MIŁOŚCI

gruchają 

miłosnymi sonetami

gdy chodzą po niebie

widzę rozsypane srebro

w czarownym locie

dodają delikatności powietrzu

takie bratnie dusze

ubrane w  szczęście

ziemię ozdabiają dumne

 

finezyjnym spojrzeniem czułym

twarde serca zamieniają w gołębie

 

Kazimierz Surzyn

ŚWIĘTY SZCZEPANIE

Apostole pierwszy męczenniku diakonie

Wdów i ludzi ubogich opiekunie

Cudotwórco głoszący Ewangelię gorliwie

O boskości Chrystusa mówiący otwarcie

Tyś duchem świętym przepełniony

Na wieki wieków pochwalony

Gruntownie zreformować judaizm chciałeś

Lecz u współczesnych rozumiany nie byłeś

Bestialsko ukamienowany przez Żydów

W godzinie śmierci modlący się za prześladowców

Niebo otwarte i Jezusa widzący

Co stoi po Boga prawicy

Z kamieniami na księdze spoczywającymi

Z kamieniami w rękach trzymanymi

Z kadzielnicą w dłoni prawej

Z naczyniem na kadzidło albo Krzyżem w lewej 

Patronie stajennych woźniców

Stangretów tkaczy krawców 

Stolarzy kamieniarzy

Bednarzy murarzy

Ciebie wierni wzywają

I o wsparcie błagają

W bólu kamicy kolki głowy

I życia doczesnego odnowy

Trzeba u Ciebie śmierć łagodną wypraszać

I tak jak Ty winy innym odpuszczać

 

Kazimierz Surzyn

 

 

BOŻE NARODZENIE

Na świat w ubóstwie przyszedłeś

biedną stajenkę obrałeś za mieszkanie

mizernym żłóbkiem nie pogardziłeś

pastuszków przyjąłeś na piszczałkach granie

 

Bóg Cię zesłał na powierzchnię ziemi

narodzonego z Niewiasty Maryi Panny

abyśmy stali się dziećmi Bożymi

i zmazali grzech pierworodny

 

Święty Józef Jezusa pielęgnuje

woły osły na kolana klękają 

chór aniołów Gloria wyśpiewuje

wszyscy cześć Zbawicielowi oddają

 

Ciebie Święta Dziecino monarchowie uznali

Bogiem Królem i całego globu światłością

Tobie mirrę kadzidło złoto w ukłonach ofiarowali

Boś Największą dla ludzi miłością

 

Pobłogosław nas Jezu Drogi

w wierze nadziei mądrości

by nie bacząc na trudy nasze serca i nogi

prowadziły nas do Edenu w ufności

 

Kazimierz Surzyn

 

 

WIGILIA

Tradycyjnie stół przystrojony sianem

choinka ugięta pod ubioru ciężarem

pierwsza gwiazdka migoce na niebie

w modlitwie w kolędach lgniemy do siebie

 

W sercach chowamy chleba opłatek

by u nas zawsze gościł dostatek

i zdrowie szczęście miłość pomyślność

marzeń spełnienie wzajemna życzliwość

 

Domy pachną sporządzonymi daniami

lasów wód pól ogrodów Boskimi darami

a wśród nich barszczem czerwonym z uszkami

łazankami z kapustą karpiem w galarecie z jarzynami

kluskami z makiem krokietami z kapustą i grzybami

piernikiem makowcem posypanymi cukrem ciastkami

kutią sałatkami różnymi śledziami z octem

rybą po Grecku i z suszonych owoców kompotem

 

O północy na Pasterce po wigilijnej wieczerzy

upamiętniamy oczekiwanie i modlitwę Pasterzy

którzy żwawo do Betlejem przybyli 

i narodzone Dziecię pokłonem przywitali

 

Kazimierz Surzyn

 

Wszystkim autorom wierszy, ich rodzinom, czytelnikom, redakcji portalu

życzę Zdrowych Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, błogosławieństwa Bożego

i wspaniałych oraz owocnych spotkań rodzinnych, pozdrawiam ciepło

Kazimierz Surzyn 

W PŁOMIENIACH POŻĄDANIA

Stoisz ponad codziennością

Roztapiasz lodowce srogie

Tryskasz kolorami namiętnością

Rozdajesz radości błogie

 

Rozjaśniasz mrok potoków

Przepędzasz ciemne chmury

Podziwiasz pozy ptaków

Rozbijasz istnień mury

 

Dajesz mi schronienie

w ramionach przytulania

w pocałunkach zapomnienie

w płomieniach pożądania

 

Kazimierz Surzyn