w grupie na fb : Słowo wierszem pisane,
dnia 11.03.2023
*****~Zasłuchany w Tobie~*****

Natłok złych myśli
Wszystko się na tobie ziści
Wieczorami obmyślam plan
Ile twoje ciało ma mieć krwi plam
Za każde z twoich kłamstw
Wbije nóż w twoja krtań
Za każdą twoją zdradę
Wbije w twoje serce szpadę
Paznokcie ci powyrywam
Poczujesz jak cię przeszywam
Jesteś dumną z siebie szmatą
Sprawie że poczujesz się szkaradą
Skórę z ciebie zedre
Z brakiem zdziwienia zerknę
Jaki masz pod nią syf
Jeśli to cię nie przeraża
Spokojnie, mi to nie przeszkadza
Sama wpadniesz w moje ręce
Mam planów wiele wiecej
Codziennie mi pokazujesz
I wyboru dokonujesz
Co dla ciebie większą bedzie męką
Psychika czy cierpienie moją ręką
Wiesz co jest jednak najgorsze ?
Że w twoim życiu wogóle nie goszcze
Jeszcze nie wiesz o moim istneiniu
Ale będziesz miała go dosyć w oka mgnieniu
Pomyśl jakim musisz byc bagnem
Jeśli to ja ci oczy zamknę
A jestem tylko nieznajomą
Która stanie się twoją zmorą
Tak blada już twa cera
Umierasz ze zmęczenia
Paznokcie powyrywane
Kończyny powyginane
Krzyczeć już nie masz siły
Widok to bardzo miły
Pokazałabym ci jak piękny
Ale oczy to był etap męki
Przyznam że chetnie sie ich pozbyłam
Nawet lekko sie nie skrzywiłam
Twoja pochwa pełna szkła
Chyba ci to nie przeszkadza?
W końcu wielu miała gości
Nawet gdy byłaś w miłości
Byłaś taką szmatą..
A to jest twoją karą
Jeszcze tylko chwila
Śmierć sie do ciebie juz przymila
Jestem jednak dobrą duszą
Pobawie sie jeszcze z twoją tuszą
Myślałaś że przeprosiny mnie ruszą?
Kochana twoje krzyki tak mnie kuszą..
Zaraz zajmę się ząbkami
Później owinę sie flakami
Serce ci wyciągnę
Moje szczury są już głodne
One lubią gówna zapach
Dlatego ty będziesz w ich łapach
Tyle krzywdy wyrządziłaś
Tak bardzo go zraniłaś
Zemsta cię dotknęła
I boleśnie oczy zamknęła
Moja głowa, moja dusza, moje serce
Wszystko zniszczone. Cierpie
Deficyt szczęścia, popyt na zagładę.
Wszyscy tacy sami,wszystkimi gardzę.
Nie mam nikogo, Ciebie, nie mam już siebie.
Kiedyś w końcu wrzucą mnie w ziemię.
Podniesiona moja dusza była.
Miłość cierpienie mi zmyła.
Pozbawiła starych lęków, zmartwień.
Zawladnela, otuliła, skleiła moje rany.
Wyleczone ciało.
Serce całe.
Głowa zdrowa.
-jesteś juz gotowa!
Jeszcze przed tym tylko sczepionka> nadzieja.
Przeciw daniu rady
Przeciw odepchnieciu od siebie zagłady.
Odzwyczajona od cierpienia.
Miłość przypomniała mi moc ranienia.
Cialo wyleczone> przygotowane
Na nowych ran nadanie.
Wprowadzila mnie na szczyt
Z niego upada sie najbolesniej.
NADZIEJA
tylko ona mnie jeszcze ogrzewa.
Tylko jednego pragne.
Cos, bez czego przepadne.
Tylko Ciebie
Bez tego nie mam juz siebie.
I ty tez miłością zraniony
Prosze podajmy sobie rece zgody.
Wierze ze jeszcze wrocisz.
Błagam, cierpienie w sobie ucisz.
Nie dam juz dlugo rady.
Zaraz czas mojej zaglady.
Robie rzeczy glupie.
W tym wszystkim sie juz gubie.
Szukam wejscia w lepszy świat
Klucz do niego to Ty masz.
////naprawde nie mam juz siły, nie wiem co robic i wiem ze zaraz przepadne, kocham cie tak bardzo a jeszcze bardziej cierpie. Wiem ze ten wierszyk niczego nie zmieni, nie umiem sie z tym wszystkim pogodzic i blagam o litość,szanse i próbę nawet jesli ona stanie sie koncem.
Zabierz mnie tam -
gdzie słońce słucha kołysanki wiatru
ziemia utula je do snu
gdzie księżyc czuwa nad świata kołyską
a mleczna droga, pośród gwiazd prowadzi
gdzie gwiazdy utkały nasze ślubne łoże
tam będzie mi do ciebie bliżej niż blisko
pośród gwiazd będziemy tylko my
śnić księżycowe sny -
zabierz mnie tam .
autor: Helena Szymko/
Miłość niby zwyczajne słowo -
jak każde inne ze zwykłych słów
jednak po prostu wyjątkowe
rozpromienia twój szary świat
wprowadza zamęt w twojej głowie
w sercu jak muzyka gra
powiela blaskiem wszystko wokół
zniewala rozum burząc spokój
niesie ci radość dzień za dniem
a nocą wkracza w każdy twój sen
myśli sprowadza w nieznaną dal
by je połączyć z kimś kto wciąż czeka
na twoje słowa i twoją przyjaźń -
osobą - ukochaną przez serce wybraną
autor: Helena Szymko/
Sierpień - pełnia upalnego lata
szum morza nagrzany piasek plaży
czar rzuciła na nas miłość niespodzianie
dni upływały - miłość w sercach kwitła
wieczorne spacery w blasku księżyca
pytaliśmy gwiazd - co los nam przyniesie
czy spełnią się nasze skryte marzenia
fale tajemniczo o brzeg uderzały
ich grzbiety lśniły srebrzystym blaskiem
gwiazdy na niebie jednak milczały
twój dotyk - wyzwalał silne pragnienia
wszystkie struny ciała namiętnością drżały
wpatrywaliśmy się w ciemną taflę wody
nasze myśli w przyszłość wędrowały .
autor: Helena Szymko/
Kiedy kochamy - wyrastają nam skrzydła
wznosimy się na nich do słońca lub w chmury
to miłość dodaje nam odwagi i siły
kochając - nie spadamy jak Ikar z góry
bo nasze skrzydła darowała nam miłość
to ona sprawia że jesteśmy szczęśliwi
i chociaż tęsknota za tobą tak boli
choć serce uwięzione w miłości sieci -
czuję że latam jak ptaki na niebie
bo twoja obecność - gdy jesteś blisko
jest specyfikiem co duszę leczy
dlatego tak bardzo potrzebuję ciebie .
autor: Helena Szymko/
Jednak zalewa emocjami -
jak wzburzona rzeka
i chociaż trudno ją dostrzec
daje znać że istnieje
wnika w twoje serce
zmienia do życia nastawienie
niby bezinteresowna
nie pragnie w zamian zbyt wiele
tylko miejsca w twym sercu
czyżby to było niewiele -
a kiedy już je posiądzie
nie da się się przed nią obronić
ma władzę absolutną
namiesza ci tak w głowie
że wszystko dla niej poświęcisz
pana zniży do sługi mądrego do głupoty
będzie nimi kierować
patrzeć na ich zaloty
nikt jej się nie sprzeciwi
a kto już raz jej doświadczył
życie na złe mu zmieniła
będzie się jej opierał
lecz rozum - tu zawsze przegrywa
tylko czas pokaże
czy będziesz w życiu szczęśliwy
i czy będziesz w życiu szczęśliwa
autor: Helena Szymko/
Miłość jest wolna -
jak wędrowne ptaki
nie znosi jarzma
wciąż buja w obłokach
na skrzydłach wiatru
pędzi jak szalona
w promieniach słońca
swą siłę wyzwala
wszelkie zło świata -
swą mocą powala .
autor: Helena Szymko/