Marzenie
Marzeń setki macie w głowach,
które w głowach się kotłują,
Ja mam jedno, wielkie, piękne,
które wciąż mnie prześladuje.
Stanąć gdzieś na szczycie świata,
spojrzeć siłom wyższym w twarz,
wypowiedzieć słowa wściekłe,
które zniszczą ten Wasz świat.
Bo mnie męczy już ta farsa,
Wasze ciągłe biadolenie,
ale przecież ja nic nie wiem,
bo wciąż mam niewiele lat.
I pomimo nienawiści
do Waszej wielkiej głupoty
wciąż próbuje nawoływać
do waszej ukrytej cnoty.
Może kiedyś sen się ziści
i moja wielka nadzieja,
że ten świat się w proch obróci
i gdzieś znikną pokolenia.
Wszystko od początku zacznie tworzyć się,
ale to się nie wydarzy wiec czas kończyć grę...
Komentarze