rozdęte ego
Zapominam o wypośrodkowaniu
emocje biorą górę
ego do ucha szepcze
dołóż mu wleź mu za skórę
Nie jestem mściwiec więc
spokojnie zgrabnie się bronie
ego że nie bądź frajerem
zaciska w pięść moje dłonie
Oj wredny z niego troll
no mało takich się lęgnie
ego poczuło krew
wiązanka zaraz tu pęknie
Ty Chu... lecz STOP słyszę
emocje ruszają ustami
czy one zarządzą mną
czy to ja zarządzam słowami
Wdech biorę patrzę mu w oczy
i widzę świat co go stworzył
tam rana z dzieciństwa z przeszłości
cud że do tych lat chłopak dożył
Sam wiem kiedy było się dzieckiem
niezapoznanym z czułością
rozdartym pomiędzy dwa światy
i każdy omamiał "miłością"
No wydech dość długo to trwało
nie patrzę na niego już krzywo
pozbieraj weź Kaziu butelki
walniemy następne se piwo
Uśmiech z grymasem zmieszany
płacz łączy się z tępym chichotem
nie powiem do brata ty Chu...u
w objęciach leżymy pod płotem
Bo zanim rozdęte twe Ego
podpowie byś wszystkim dogryzał
ułóż wygodnie je w rowie
i powiedz
pies mordę ci lizał
emocje biorą górę
ego do ucha szepcze
dołóż mu wleź mu za skórę
Nie jestem mściwiec więc
spokojnie zgrabnie się bronie
ego że nie bądź frajerem
zaciska w pięść moje dłonie
Oj wredny z niego troll
no mało takich się lęgnie
ego poczuło krew
wiązanka zaraz tu pęknie
Ty Chu... lecz STOP słyszę
emocje ruszają ustami
czy one zarządzą mną
czy to ja zarządzam słowami
Wdech biorę patrzę mu w oczy
i widzę świat co go stworzył
tam rana z dzieciństwa z przeszłości
cud że do tych lat chłopak dożył
Sam wiem kiedy było się dzieckiem
niezapoznanym z czułością
rozdartym pomiędzy dwa światy
i każdy omamiał "miłością"
No wydech dość długo to trwało
nie patrzę na niego już krzywo
pozbieraj weź Kaziu butelki
walniemy następne se piwo
Uśmiech z grymasem zmieszany
płacz łączy się z tępym chichotem
nie powiem do brata ty Chu...u
w objęciach leżymy pod płotem
Bo zanim rozdęte twe Ego
podpowie byś wszystkim dogryzał
ułóż wygodnie je w rowie
i powiedz
pies mordę ci lizał
Komentarze 1
Trzeba się umieć bronić, ale z umiarem. Masz rację.