cieniutki
płatek chleba
przaśny
z pszennej mąki
i wody
śnieżny
nawet drożdży
nie potrzebuje
a tyle w nim
miłości
pojednania
bądźmy stale
bochenkiem podzielnym
nie tylko
przy wigilijnym stole
Kazimierz Surzyn
Mija prawie rok od czasu ostatniej zbiórki na funkcjonowanie strony POE.PL Zbiórki, która przekazywana jest na opłatę domeny www.poe.pl, opłatę serwera, opłaty za aktualne oprogramowanie na którym działa strona oraz aktualizację bezpieczeństwa użytkowników. Jeśli ktoś jest zainteresowany przekazaniem wsparcia na funkcjonowanie poe.pl może to zrobić przelewając dowolną kwotę na nr konta (kliknij tutaj). Strona www.poe.pl była, jest i będzie darmowa. Nikt nie musi i nie będzie musiał nigdy płacić za jej użytkowanie. Wszelkie formy wsparcia strony będą anonimowe i w pełni dobrowolne. Zbiórka organizowana jest z uwagi na charakter niedochodowy strony (brak reklam). Strona na pewno będzie działała i z otwartymi rękami witała wszystkich, tych którzy będą chcieli publikować swoją twórczość. ZBIÓRKA JEST W 100% DOBROWOLNA. Jeśli chcesz wesprzeć stronę kliknij tutaj
cieniutki
płatek chleba
przaśny
z pszennej mąki
i wody
śnieżny
nawet drożdży
nie potrzebuje
a tyle w nim
miłości
pojednania
bądźmy stale
bochenkiem podzielnym
nie tylko
przy wigilijnym stole
Kazimierz Surzyn
Stoisz w środku
rajskiego ogrodu
wśród kwiatów rozkoszy
Wiem kochasz kwiaty
dzisiaj leżą
u stóp
wsparte miłości kolumnami
Kwiaty
kwitną u ciebie w spojrzeniu
w uśmiechu
kiedy całujesz
tak że dreszcze
w sercu odbijają znamię
gdy słowa rzucasz aksamitne
a ja spełniam co pragniesz
trzymając za nogi szczęście
i kiedy pomagasz drugiemu
Rajski ogród zatrzymaj
i mocno przytul
Nie otwieraj oczu
Niech trwa
Kazimierz Surzyn
Usłysz wołanie ciszy,
chociaż w koło mgła.
Przejedź palcami po plecach -
jak wiatr na liściach gra.
Poczuj powiew powietrza,
między letnimi łanami zbóż,
wspomnienie wzbudzi w tobie,
falę nieokiełznanych burz.
Zmysły wirują jak żywy płomień,
usta nabrzmiałe pocałunek złączy.
Źrenice wpatrzone w siebie wzajemnie -
ciała odnajdą szczyty rozkoszy.
pyszne pieśni ptaków
porannym budzeniem
wyświęcone ogrody
kwiatami wiosennymi
szum szalony wiatru
rozwiany we włosach
muzykę dumnych lasów
miodziku na płuca
taniec koronek chmur
z przystojnymi górami
stukot o szyby
kropli deszczu życia
światła baśniowe
olśniewających fontann
kaskady spiętrzonych
wodospadów dale
srebrne morza fale
przypływu i odpływu
księżyc co chodzi po wodach
i spełnia słoneczne marzenia
bursztynowe piaski
w złoto przemienione
aromat kawy wypieszczonej
twoją dłonią ciepła
czynienie dobra
w rytmie serca
miłość staro młodą
co przepięknie trwa w nas
dotykam gwiazd
W drżeniu mnie poprowadź -
jak wtedy tamtej nocy,
gdy wszystko było jasne,
liczył się najmniejszy dotyk.
Idź ze mną tą drogą -
chociaż nie jest prosta,
zamknij nasze westchnienia
i jak długo możesz - zostań.
Jak w jedwabnej pościeli,
delikatnie popłyną marzenia -
wiesz, że po nitce do kłębka -
czekam największego spełnienia.
A gdy już będzie po wszystkim
w ramiona się twoje wtulę -
chcę być tam tak bezpieczna,
jak dziecko w matczynym łonie.