Moja droga z Tobą

Byłam samotna, zagubiona,
i wtedy Ciebie poznałam.
Nie wiedziałam co mam powiedzieć,
więc o  drogę Cię zapytałam.

Trochę zaskoczony byłeś,
ale odpowiedziałeś mi miło.
Zapytałeś mnie kim jestem,
i co mi się przydarzyło.

Nie wiem jak to się stało,
że wszystko opowiedziałam o sobie.
Chyba czułam,że mogę Ci ufać,
bratnią duszę odkryłam w Tobie.

Chciałeś mi pomóc się odnaleźć,
bo widziałeś,że sama nie mogę.
Powiedziałeś,że powinnam iść dalej,
tylko muszę wybrać dobrą drogę.

Poradziłeś bym szła w stronę słońca,
mrok przeszłości zostawiła za sobą.
"Zaufaj mi, nie bój się -mówiłeś,
-jak chcesz to ja pójdę z Tobą".

Chciałam byś poszedł ze mną,
bo iść się sama bałam.
Czułam,że mnie nie skrzywdzisz,
dlatego Ci zaufałam.

Z Tobą na nowo odkryłam,
jaki piękny jest świat.
Zaczęłam się znów uśmiechać,
bo nie robiłam tego od lat.

I tak sobie razem idziemy,
ale Ty masz jeszcze inną drogę.
Gdy tam idziesz, ja czekam na Ciebie,
bo z Tobą tam iść nie mogę.

Wracasz... i znów jest dobrze,
bo znowu razem idziemy.
Nie mamy celu przed sobą,
dokąd idziemy, nie wiemy.

Czy na pewno idziemy tą drogą,
która ku słońcu prowadzić miała?
Nie wiem, bo czasem idziemy w słońcu,
a czasem droga mrokiem okryta jest cała.

Czasami droga jest prosta,
i szczęśliwi jesteśmy oboje.
Nagle zakręt.... a za zakrętem,
droga wąska, kamienie, wyboje.

Czasami szaleją burze,
i chłodne wiatry wieją.
Wtedy jest bardzo ciężko,
lecz wytrwale idziemy z nadzieją.

Z nadzieją na uśmiech losu,
z nadzieją na lepszy świat.
Szczęśliwi ,że z sobą idziemy,
razem już kilka lat.

A kiedy zechcesz wrócić,
do tego co zostawiasz za sobą.
Powiem wtedy -dziękuję,że byłeś,
a droga z Tobą, była...... najpiękniejszą moją drogą.
Pokolenia
Się nie kończy
 

Komentarze 3

Henryk Lewicki w niedziela, 22 listopad 2015 17:44

Szczere do bólu, ale czasem dobrze gdy zaboli. Pozdrawiam.

Szczere do bólu, ale czasem dobrze gdy zaboli. Pozdrawiam.
Szymon Zawistowski w niedziela, 22 listopad 2015 17:58

Mówią.....ile prawdy w tym jest,ale mówią też, dobrze jest wejść do wieczności we dwoje.A to jest spełnienie tej drogi.

Mówią.....ile prawdy w tym jest,ale mówią też, dobrze jest wejść do wieczności we dwoje.A to jest spełnienie tej drogi.
Gość - Helena w poniedziałek, 23 listopad 2015 15:15

Piękny wiersz,mnie się bardzo podoba, tak, to prawda,że zawsze na drodze życia, jest nadzieja i cieszysz się i pytasz jej " czy te poplątane nici znowu splotę"? na pewno tak i czekasz, bo wiesz,ze nadzieja umiera ostatnia.

Piękny wiersz,mnie się bardzo podoba, tak, to prawda,że zawsze na drodze życia, jest nadzieja i cieszysz się i pytasz jej " czy te poplątane nici znowu splotę"? na pewno tak i czekasz, bo wiesz,ze nadzieja umiera ostatnia.
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha