Urazy nie chowam
przebaczyć potrafię
kolejną szansę dodam
do równania
liczb ujemnych
liczb wybrednych
i choć staram się bardzo
z czasem
pogodzić się muszę
uciszyć łaknącą duszę
przez podłość
nie świata
a ludzi
ludzie zawodzą
ludzie ranią
mam przyjaciela
jednego
prawdziwego
siebie.
Twoje emocje związane z wierszem ?
O autorze
pseudo-proza tak ją nazwę
powstaje w autobusie, szkolnej ławce, na przystanku, w łóżku
Komentarze