Wojownicy czy Gladiatorzy?*

Portale poezji
często przypominają arenę.
Poeci ścierają się
nie wierszem
lecz komentarzem...
Patrząc na innych
tracą często wenę...
Myślą, że dostarczą
czytelnikowi wrażeń?

A w myślach tylko,
niech moje zachwyty
odwzajemni!
Albo też,
jak go przepędzić stąd
w diabły?
Komentarze mogłaby śmiało
maszyna wypełnić.
Tymczasem uzysk punktów
bywa najczęściej marny.

Seryjnie wrzucają
pod wiersze zachwyty...
Niekiedy
przemądrzałą dodadzą poradę.
Jak bardzo chce się
zdobywać szczyty!
Dla niej warto lać miód
i dobywać szpadę.

Lubię proste i mądre
utwory wilkolaka.
Doborem słów
wzrusza mnie Aleksandra.
Bawią szaleństwa Pietruszczaka!
Gdy czytam Sikorkę,
opuszcza mnie chandra.

Przyjemnie jest czytać
staranne wiersze Gabrieli.
Brakuje mi wierszy
Marii Polak Maryli.
Wiem, że każdy utwór
kai mai mnie rozweseli!
Chociaż by ją zrozumieć,
nie wystarczy chwili.

Oskar Wizard
Klosz
Namiętne pragnienia
Comment for this post has been locked by admin.
 

Komentarze